MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Karetki będą jeździć z Żurawiej

Iwona Marciniak [email protected]
Budynki przy ul. Żurawiej. Pogotowie zapłaciło za nie 400 tys. złotych.
Budynki przy ul. Żurawiej. Pogotowie zapłaciło za nie 400 tys. złotych. Przemek Gryń
Kołobrzeskie pogotowie wyniesie się ze szpitala.

- Pacjenci nie odczują żadnej zmiany, a my zyskamy na wygodzie i przestrzeni - zapewnia rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego Małgorzata Bąk.

Budynek przy ul. Żurawiej od dawna funkcjonował w świadomości kołobrzeżan jako siedziba Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu. Dzierżawiąca jego pomieszczenia szkoła przeniosła się do dawnych koszar przy ul. Jedności Narodowej. Budynek, reszta mienia pozostałego po upadłej Rzemieślniczej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu "Dźwignia", poszedł pod młotek.

- Kupiliśmy go za 400 tys. zł - mówi Małgorzata Bąk, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, która od tego roku prowadzi stację w Kołobrzegu. - Wraz z liczącą ponad dwa tysiące metrów kwadratowych działką. Uznaliśmy, że to dla nas okazja.
W pogotowiu tłumaczą, że w szpitalu, którego częścią stacja była przez wiele lat, ratownikom jest obecnie za ciasno: - Zajmujemy cztery pomieszczenia, trzy małe i jedno większe, plus dyspozytornię - mówi kierownik kołobrzeskiej filii WSPR Jacek Gibalski. - Teraz będziemy mieć do dyspozycji ponad trzysta metrów powierzchni. Przenosiny nie nastąpią jednak szybko, bo dawną siedzibę szkoły trzeba przystosować do nowej roli.

Nowa baza pogotowia stanie się wkrótce sąsiadem Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. To nie przypadek, bo nim pojawiła się okazja zakupu całego budynku, pogotowie szukało możliwości dzierżawy pomieszczeń od straży. - To sytuacja idealna, gdy dwie takie służby mają swoje bazy blisko siebie. Sprzyja to koordynacji działań - tłumaczy Małgorzata Bąk. - Gdy numer 112 będzie już działał bez zarzutu, tym bardziej odczujemy zalety takiej lokalizacji.

WSPR w Szczecinie lada moment ogłosi przetarg na remont byłej szkoły. Jeśli pójdzie sprawnie, nowa siedziba pogotowia ruszy za rok. - Zapewniam, że pacjenci nawet nie odczują naszych przenosin - zapewnia rzeczniczka. - Na miejsca wezwań będziemy docierać równie szybko. Przy wyborze siedziby ważne było dla nas, że nadal będzie się znajdować blisko centrum miasta.

Co znajdzie się w szpitalnych pomieszczeniach opuszczonych przez pogotowie, jeszcze mnie wiadomo. Zastępca dyrektora szpitala Zofia Kierznowska o zakupie przez ratowników nowej siedziby stacji dowiedziała się od nas. Z dyrektorem Januszem Olszewskim nie udało się nam wczoraj skontaktować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!