MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy, pilnujcie się!

Iwona Marciniak [email protected]
Sierżanci sztabowi Tomasz Mycio (po lewej) i Zbigniew Rokita podczas patrolu. Między nimi minitor wideorejestratora.
Sierżanci sztabowi Tomasz Mycio (po lewej) i Zbigniew Rokita podczas patrolu. Między nimi minitor wideorejestratora. Karol Skiba
Po drogach powiatu kołobrzeskiego jeździ zapowiadany przez nas nieoznakowany policyjny wóz z wideorejestratorem.

Wystarczyły trzy dni, by "przyłapał" około 60 kierowców łamiących przepisy.

Głośny, urwany dźwięk syreny i ukazujący się na tylnej szybie świetlny napis: "Policja stop! Proszę zjechać, kontrola" pozbawiają złudzeń. Właśnie ujawniło się nieoznakowane policyjne auto. Jeśli złamaliśmy przepisy drogowe, nie będzie miejsca na dyskusję. Nasze wykroczenie nagrała policyjna kamera.
- Jeździmy od wtorku. Pracujemy na dwie zmiany, od siódmej rano do późnego wieczora - mówił nam wczoraj Wiesław Byczkowiak, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu. - Nałożyliśmy już około 60 mandatów. Najczęściej za przekroczenie prędkości, za wyprzedzanie na ciągłej linii, za wymuszenia pierwszeństwa przejazdu.
W razie wątpliwości osoby karanej mandatem, policjanci odtwarzają nagraną przez kamerę sytuację i - jak zapewniają - wtedy "wszystko jest jasne". - Przy odmowie przyjęcia mandatu sprawa trafia przed Sąd Grodzki wraz z nagraniem - dodaje Wiesław Byczkowiak.
Wczoraj ruszyliśmy w trasę z porannym patrolem. Już na ul. Koszalińskiej, przy wyjeździe z miasta, czterech punktów i 100 zł pozbyła się młoda kobieta. - A niedawno ostrzegano mnie, że teraz w Kołobrzegu będzie jeździć ten nagrywający wszystko policyjny wóz - wzdychała podpisaując mandat.
Gorzej zakończyła się brawurowa jazda młodego kierowcy mazdy, który zakręt przy zjeździe do Podczela, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km/h, pokonywał mając na liczniku 123 km/h! Przyjdzie mu zapłacić kredytowy mandat, w wysokości 500 złotych. Pozbawił się też aż 10 punktów.
- Ludzie powoli zaczynają kojarzyć nasz samochód. Zresztą kiedy trwa kontrola, widać, że to policyjny wóz. Ale nie szkodzi. Jeśli mając świadomość, że nie zobaczą nas z daleka, na wszelki wypadek zdejmą nogę z gazu, to i tak będzie nieźle - mówił nam sierżant sztabowy Zbigniew Rokita.
Nieoznakowane auto trafiło do kołobrzeskiej komendy na trzy tygodnie. Jeśli zajdzie potrzeba, to może zostanie i dłużej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!