Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw restauracja, potem hotel

Rozmawiał: Rajmund Wełnic
Andrzej Zieliński, szef firmy Biuro Meble, która kupiła kemping nad jeziorem Trzesiecko.
Andrzej Zieliński, szef firmy Biuro Meble, która kupiła kemping nad jeziorem Trzesiecko.
Rozmowa z Andrzejem Zielińskim, nabywcą kempingu przy ulicy Kościuszki w Szczecinku

ZA 2 MLN ZŁ

ZA 2 MLN ZŁ

- szczecinecki ratusz usiłował sprzedać coraz bardziej zdewastowany kemping przy ulicy Kościuszki od kilkunastu lat. Udało się dopiero teraz, gdy teren sprzedano razem z sąsiednią działką nad jeziorem.
- za 2,075 mln zł kemping kupiła miejscowa firma Biuro Meble. Jej szefem jest Andrzej Zieliński.
- sprzedany teren to razem ponad 2 hektary w atrakcyjnym miejscu. Można tu zabudować do 40 procent działki budowlanej i postawić obiekty do trzech kondygnacji.

- Po co panu kemping?
- Od chwili, gdy zamieszkałem w Szczecinku 12 lat temu, wszyscy mówią o kempingu nad jeziorem Trzesiecko, jaka to niewykorzystana nieruchomość w atrakcyjnym miejscu. Razem z żoną prowadzimy swoją firmę od 10 lat, zajmujemy się produkcją i sprzedażą wyposażenia biur, szkół itp.. Mamy dwa zakłady w Olsztynie i w Poznaniu, a teraz uznaliśmy, że pora zainwestować w turystykę. A dlaczego tutaj? Szczecinek to teraz moje miejsce na ziemi.

- Byliście jedynym oferentem na przetargu, a wtedy zwykle się nie licytuje czekając na kolejny przetarg i obniżenie ceny. Zdecydowaliście się jednak zapłacić tyle, ile działkę wyceniło miasto.
- Cena była rzeczywiście dość wysoka, myślę, że wycenę zrobiono w czasie szczytu na rynku nieruchomości. Dziś cena mogłaby być spokojnie o 20 procent niższa. Ale teren jest warty, ile ktoś za niego chce zapłacić. A my chcieliśmy go kupić.

- Co powstanie na kempingu?
- Inwestycja będzie realizowana etapami. Checemy tu postawić dwie restauracje i czterogwiazdkowy hotel z salą konferencyjną i spa. Już szukamy projektanta, który zaprojektuje nam hotel. W pierwszej kolejności zbudujemy jednak restaurację połączoną z pubem. Chcemy, aby ten lokal miał swój klimat, styl i wygląd. Myślę, że za dwa lata taki obiekt będzie już stał, a koszt szacujemy na 6 mln zł.

- Co do tego czasu?
- W te wakacje nie uda nam się ruszyć z budową. Nie chcemy, aby kemping stał pusty i jeżeli zgłosi się osoba zainteresowana, to jej go wydzierżawimy.

- Czy zachowanie przejście wzdłuż jeziora?
- Taki był warunek kupna nieruchomości. Zapisy w akcie notarialnym są jasne - musimy zachować służebność drogową. Dostęp do jeziora to ogromy atut, bo można tam zbudować niewielką przystań.

- Plan zagospodarowania pozwala na wycięcie drzew z terenu kempingu.
- Zapewne jakieś drzewa trzeba będzie wyciąć, bo inaczej ciężko będzie coś zbudować, ale zapewniam, że będziemy to robić z umiarem. Nam przecież zależy także na tym, aby hotel nie stał na pustyni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!