Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakie środki z NFZ trafiają do pogotowia? Zachodniopomorski fundusz odpowiada

Szymon Wasilewski
Szymon Wasilewski
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. Sebastian Wołosz
Od kiedy ratownicy medyczni i inni pracownicy służb medycznych mogą liczyć na dodatkowe środki za walkę z pandemią koronawirusa? Zachodniopomorski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia przedstawił, jak do tej pory wyglądało tegoroczne wsparcie działalności Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

To echa naszego artykułu nt. uwag szczecińskich ratowników medycznych dotyczących warunków pracy i wynagrodzeń. W swoich sygnałach twierdzili oni m.in., że mają niedostateczny dostęp do środków ochrony indywidualnej, mających zabezpieczać ich przed infekcją. Narzekali też na brak obiecanych podwyżek.

- WSPR w Szczecinie nie otrzymała z Narodowego Funduszu Zdrowia żadnych dodatkowych funduszy na wynagrodzenia dla pracowników. Od września wprowadziliśmy zmiany w siatce płac dla ratowników medycznych – wszyscy etatowi ratownicy medyczni znajdujący się w najniższej grupie zaszeregowania płacowego zostali przeniesieni do wyższej grupy płacowej. Dodatkowo wszyscy etatowi ratownicy medyczni otrzymali podwyżkę w wysokości 700 zł brutto miesięcznie - wyjaśniała nam Paulina Targaszewska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Zachodniopomorski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia przedstawił nam swoje stanowisko:

"W ramach nowych umów dotyczących chorób zakaźnych, Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie otrzymała w tym roku, do końca października z Zachodniopomorskiego Oddziału NFZ: na zapewnienie środków ochrony osobistej dla personelu oraz pacjentów - kwotę 1 172 575, 98 zł; z tytułu opłaty ryczałtowej za gotowość do transportu oraz transport sanitarny realizowane przez 1 osobę oraz zespół co najmniej dwuosobowy – kwotę 2 452 380 zł.

Z tytułu realizowanej dotychczasowej umowy, WSPR otrzymało za świadczenia udzielone w okresie od stycznia do końca października 2020 roku kwotę 101 554 422,08 zł, uwzględniającą wzrost wynagrodzeń wynikający z wcześniejszych ustaleń, zgodnie z komunikatami opublikowanymi na stronie internetowej ZOW NFZ w dniach 1 kwietnia, 1 lipca i 1 października br.

Podwyżki wynagrodzeń dla ratowników medycznych udzielających świadczeń opieki zdrowotnej związanych z przeciwdziałaniem Covid-19, obowiązują od 1 listopada 2020 roku - zgodnie z poleceniem Ministra Zdrowia z 1 listopada br., zobowiązującym Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia do przyznania dodatkowego wynagrodzenia za pracę w związku ze zwalczaniem epidemii COVID-19 nowym grupom personelu medycznego. Ratownicy z WSPR w Szczecinie także będą tym dodatkiem objęci"

- wyjaśnia Małgorzata Koszur, rzecznik zachodniopomorskiego NFZ.

Według informacji umieszczonych na stronie funduszu, od 1 listopada 2020 roku dodatkowe wynagrodzenie w związku ze zwalczaniem epidemii COVID-19 otrzymają: personel SOR, izb przyjęć, zespołów ratownictwa medycznego oraz diagności laboratoryjni. Ponadto wysokość dodatku została podwojona.

Do tych zmian poleceniem z 1 listopada prezesa NFZ zobowiązał minister zdrowia. W dokumencie zapisano podwyżkę dodatku o 100% wynagrodzenia wynikającego z umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej. Jednocześnie maksymalna kwota dodatku nie może być wyższa niż 15 tys. zł. Środki na dodatkowe wynagrodzenie pochodzą z budżetu państwa.

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TAKŻE:

Dzień Ratownictwa Medycznego. Oto ratownicy z woj. zachodniopomorskiego

Dzień Ratownictwa Medycznego. Nasi bohaterowie! Rocznie udzi...

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Koronawirus w Szczecinie. Bądź odpowiedzialny i #NieKłamMedy...

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Jakie środki z NFZ trafiają do pogotowia? Zachodniopomorski fundusz odpowiada - Głos Szczeciński