MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Największe serce Kaziuków

(ing, bog)
Barbara Ryżlak z największym piernikowym sercem świdwińskich Kaziuków, które kupiła podczas licytacji za 70 złotych. - Moje korzenie są właśnie tam, w Wilnie. Mój dziadek był oficerem. Potem historia rzuciła moją rodzinę tutaj - wspomina.
Barbara Ryżlak z największym piernikowym sercem świdwińskich Kaziuków, które kupiła podczas licytacji za 70 złotych. - Moje korzenie są właśnie tam, w Wilnie. Mój dziadek był oficerem. Potem historia rzuciła moją rodzinę tutaj - wspomina. Piotr Czapliński
Choć było zimno i śnieżno, nikt nawet nie pomyślał o przełożeniu czternastego świdwińskiego jarmarku wileńskiego, który w sobotę zorganizował miejscowy oddział Towarzystwa Miłośników Wilna i Kresów Wschodnich.

Rzemieślnicy, kupcy i lokalni artyści sprzedawali swoje wyroby, a oglądających i kupujących nie brakowało. Największe wzięcie miały tradycyjnie piernikowe serca, obwarzanki i zdobne palmy. Przeprowadzona została również aukcja, z której dochód przeznaczony będzie na kupno strojów komunijnych dla polskich dzieci z sierocińca w Podbrodziu na Litwie.
Kaziuki obchodzili także mieszkańcy podkoszalińskiego Bonina. Uczestniczyli w otwarciu wystawy malarskiej artystów z Litwy i Ukrainy. Grała też kapela "Swaty", a uczniowie Szkoły Podstawowej deklamowali wiersze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!