W sobotę 5 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwiedził Batalion Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie. Szef rządu mówił m.in. o likwidowanych za czasów rządów PO jednostkach wojskowych. Zapowiedział, że w sobotę na stronach KPRM zostaną opublikowane "mapy hańby" pokazujące zlikwidowane wówczas jednostki.
- Są to mapki, których nie zobaczycie państwo w TVN. Także zachęcam wszystkich, którzy chcieliby zobaczyć odrobinę prawdy, do zerknięcia na strony internetowe, na których pokażemy tylko te główne jednostki wojskowe, które były likwidowane - mówił premier Mateusz Morawiecki.
Premier przekonywał, że "to niezwykle ważne, aby poznać prawdę, aby dociec do tego, dlaczego tak się stało, że w czasach rządów Tuska likwidowana była de facto polska armia".
- Zobaczcie sobie państwo na stan wyjściowy i później to, co mówił ówczesny minister obrony narodowej Bogdan Klich właśnie o tym, że: "tak, likwidujemy jednostki, jedna za drugą, likwidujemy jednostki, bo takie jest polecenie Donalda Tuska" - dodał szef rządu.
- Dzisiaj Polska może być dużo spokojniejsza i to w trudnych czasach, czasach, w których toczy się wojna za naszą wschodnią granicą. (...) Spokój rodzi się z siły, siła oznacza spokój - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.
Premier mówił również m.in. o tym, że w ostatnich latach powiodła się naprawa finansów publicznych, co - jak wskazywał - wystarczy przeanalizować na podstawie podstawowych parametrów finansowych.
- Zachęcam do tego każdego - zaznaczył.
[poleacny]25188511[/polecany]
- Nie zobaczycie tego w TVN-ie, nie zobaczycie tego na portalach internetowych, które próbują siać propagandę, zasłonę dymną, rozsiewać mgłę, po to tylko, aby przykryć prawdziwy obraz Wojska Polskiego i finansów publicznych w czasach PO - oświadczył Mateusz Morawiecki.
Szef rządu poinformował, że w Batalionie Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie odebrał meldunki dowództwa.
- Wiem, że zwiększany jest stan etatowy do ok. 500, powiększane są stany liczbowe polskiej armii. Zachęcamy wszystkich chłopców i dziewczęta, mężczyzn i kobiety, którzy czują, że to może być ich powołanie, do wstępowania w szeregi polskiej armii - wskazał premier.
Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego, to "niezwykle ważne, aby oprzeć nasze bezpieczeństwo, naszą obronność na odbudowywaniu się polskiej armii, na potężnym fundamencie finansowym, opartym o naprawę finansów publicznych, o naprawę budżetu państwa polskiego, ale także oprzeć o realne sojusze". Zaznaczył również, że PiS dostrzegało ryzyko płynące ze strony Rosji od roku 2015.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Źródło:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?