Unia daje miliony

O tej inwestycji i problemach z tym, by w końcu ruszyła, pisaliśmy wielokrotnie. Uzyskać porozumienie wszystkich samorządów nie było łatwo. W końcu się udało. A jest o co walczyć. Gigantyczną inwestycję w 85 procentach finansuje unijny Fundusz Spójności. Przekaże on gminom łącznie ponad 150 mln euro! Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty, który reprezentuje zainteresowane gminy, podpisał waśnie umowę z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jest ona konieczna, bowiem to właśnie fundusz będzie pośrednikiem w przekazywaniu unijnych pieniędzy gminom.
Co będzie zrobione za te 150 mln euro? Bardzo dużo. Wszystkie 22 gminy zostaną skanalizowane. Wszędzie zostaną doprowadzone wodociągi. Nie będzie już starych, często jeszcze popegeerowskich hydroforni. Zlikwidowane zostaną przestarzałe stacje uzdatniania wody. Powstaną nowe, gwarantujące odbiorcom wodę najwyższej jakości. Zostaną również wybudowane dwie oczyszczalnie ścieków, w Biesiekierzu i Rąbinie.
Na przykład gmina Kołobrzeg dostanie ok. 27 mln złotych. - Chcemy w pełni skanalizować zachodnią cześć gminy. Chodzi m. in. o miejscowości Stary i Nowy Borek, Drzonowo, Sarbię, Głowaczewo, Błotnicę. Ponadto doprowadzimy wodę do miejscowości Samowo - informuje Tadeusz Kowalski, wójt gminy Kołobrzeg. Gmina Białogard dostanie ponad 47 mln złotych. - Co za to zrobimy? Doprowadzimy kanalizację i wodociągi do wszystkich miejscowości. Polikwidujemy stare hydrofornie. Teren gminy zostanie podłączony do dwóch nowych stacji uzdatnia wody w Białogardzie i Karlinie - wymienia Maciej Niechciał, wójt gminy Białogard.
Według szacunków wszystkie inwestycje dotyczą ok. 200 tys. osób. Inne szacunki mówią, że zatrudnienie przy pracach budowlanych znajdzie od tysiąca do dwóch tysięcy ludzi. Większość gmin przygotowuje teraz dokumentację techniczną. Pierwsze roboty zaczną się pod koniec tego roku. Wszystkie muszą zakończyć się do grudnia 2010 roku.