MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamek wyjrzy zza drzew. Ruszyła wycinka [zdjęcia, wideo]

(r)
Wycinka drzew wokół szczecineckiego zamku potrwa kilka dni.
Wycinka drzew wokół szczecineckiego zamku potrwa kilka dni. Rajmund Wełnic
Nawet 22 drzewa rosnące na zamkowym cyplu w Szczecinku mogą pójść pod topór. Wycinka pozwoli na nowe nasadzenia i odsłoni widok na odremontowany zamek i z zamku na jezioro.

Wycinka drzew w Szczecinku

W czwartek rano rozpoczęła się wycinka drzew i krzewów rosnących wokół szczecineckiego zamku.

- Pozwolenie mamy nieco na wyrost na 22 drzewa, ale nie wiadomi jeszcze, czy usuniemy wszystkie, czy też część zostawimy - mówi Wojciech Smolarski, szef referatu ochrony środowiska w ratuszu w Szczecinku. - Będziemy wycinkę prowadzić sukcesywnie i przyglądać się, jak to wygląda.

Z uwagi na okres lęgowy ptaków dokonano wcześniej lustracji drzew i nie stwierdzono gniazd. Do wycięcia przeznaczono m.in. uschniętego kasztanowca, chorą olchę, przygłuszone klony jarząby szwedzkie i klony srebrzyste. I kilka modrzewi. To pozostałość po alejce, która biegła kiedyś wzdłuż nieistniejących domków kempingowych koło zamku. Kilkudziesięcioletnie modrzewie - zdaniem urzędników - nie są w najlepszej kondycji, nie przedstawiają też większej wartości przyrodniczej. Oprócz tego część pozostałych drzew zostanie prześwietlona i podkrzesana, wycięte zostaną także dzikie zakrzaczenia.

Zabiegi są prowadzone na całym zamkowym cyplu. Na razie od strony przystani, ale także przy zielonej sali gimnastycznej, którą wkrótce z drugą stroną rzeczki Niezdobnej połączy gustowny mostek.

- Pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej prowadzą już także prace przygotowawcze pod nasadzenia - mówi Wojciech Smolarski. - Pojawią się tu m.in. rośliny kwiatowe, byliny, czy ozdobne śliwy. Głównym celem cięć jest dostarczenie dla nowych nasadzeń światła, usunięcie chorych drzew, ale przede wszystkim wyeksponowanie pięknie odrestaurowanej, ceglanej elewacji zamku. W tej chwili od strony parku, pomostów nad Trzesieckiem i z samego jeziora trudno dostrzec coś poza zieloną ścianą z liści. Z zamku także widok jest mocno ograniczony.

Cały teren wokół zamku wymaga zresztą uporządkowania. Najstarszy zabytek Szczecinka odnowiony właśnie kosztem blisko 10 milionów złotych stał się centrum kongresowo-szkoleniowym. Jednak jego otoczenie wciąż pozostawia wiele do życzenia. Przez ostatnie lata zamienił się w pijalnię piwa pod chmurką i wychodek dla psów.

Przypomnijmy, że do końca PRL w zamku działała jadalnia i dom wycieczkowy, a wokół zbudowano kilkanaście parterowych domków kempingowych. Nad jeziorem była zaś plaża i pomost. Do końca lat 80. władało nią przedsiębiorstwo turystyczne Jantaria, później całą zrujnowana infrastrukturę turystyczną - poza zamkiem - po kawałku rozebrano. Majątek zaś przejęło miasto. W połowie lat 90. zamek kupił prywatny przedsiębiorca, ale poza wymianą dachu przez ponad 10 lat praktycznie nic z nim nie zrobił. W końcu Szczecinek odkupił swój najcenniejszy zabytek i z pomocą unijnych dotacji przywrócił mu dawną świetność. Zamkowy cypel w tym czasie mocno jednak zdziczał i zarósł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!