Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1 listopada: Po nich pozostały wspomnienia

Przygotowała Irena Boguszewska, (ak, asia, i, mdm)
1 listopada w dniu Wszystkich Świętych, piszemy o tych, którzy odeszli w minionym roku. W tym szczególnym dniu warto zwolnić na chwilę, by ich wspomnieć.

Potrzebna zaduma

Potrzebna zaduma

Listopad do nas nie idzie sam
- Wiodą go Wszyscy Święci
Przy świetle setek palonych świec
W asyście ludzkiej pamięci

Zaś owa pamięć to drugi byt
Jaki opatrzność nam daje
Po śmierci bowiem żyjemy w tym
Co po nas pozostaje

Przyjmując prochy zastygłych ciał
Ziemia swój dług odbiera
Lecz ludzkie imię zostaje tu
Bo imię nie umiera

Nie osądzając złóżmy więc hołd
Tym co za życia granicą
Jak ich włodarstwo oceni Bóg
Zostanie tajemnicą

Nam pozostaje uczynić coś
Co czynić większość umie
Zmówić modlitwę zapalić znicz
I oddać się zadumie

Żeby przywołać w niej przeszły czas
Wyryty na każdej płycie
By forma "żyli " przyniosła myśl
Jak kruche jest nasze życie
Zygmunt Królak

Sebastian Karpiniuk
10 kwietnia rano, na wieść o katastrofie pod Smoleńskiem, Polska zamarła. Na długiej liście nazwisk ofiar, którą otwierała prezydencka para Maria i Lech Kaczyńscy znalazł się kołobrzeżanin. Zaledwie 38-letni, niezwykle ambitny i pracowity poseł Platformy Obywatelskiej, Sebastian Karpiniuk. Był najmłodszym przewodniczącym Rady Miejskiej, potem wiceprezydentem miasta. Po raz pierwszy został posłem w 2005 r. Drugi raz w 2007 r. Był sekretarzem parlamentarnego klubu PO. Przewodniczył sejmowej komisji do spraw nacisków.

Przemysław Gosiewski
W maju 2010 skończyłby 46 lat. Swoje dzieciństwo i młodość spędził w Darłowie. Tu ukończył Szkołę Podstawową nr 3 im. Żołnierza WOP. Po podstawówce uczęszczał do darłowskiego Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego. Jako młody, 18-letni chłopak pracował jako przewodnik po mieście i regionie, zaznajamiając turystów z historią Darłowa i Słupska. Maturę zdał w roku 1983 i rozpoczął studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. W 2001 został posłem z ramienia PiS. Był wicepremierem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Józef Narkowicz

Roman Wojcieszak
Roman Wojcieszak

Józef Narkowicz

31 grudnia 2009 roku zmarł Józef Narkowicz, wieloletni dziennikarz i literat. Do Koszalina przyjechał 2 grudnia 1958 roku, jako absolwent filologii polskiej na Uniwersytecie Adama Mickiewicza . W następnym roku rozpoczął pracę dziennikarską, m.in. w redakcji "Ilustrowanego Kuriera Polskiego", potem w Polskim Radiu. Dwukrotnie pełnił funkcję redaktora naczelnego miesięcznika społeczno-kulturalnego "Pobrzeże". Przez pewien czas pracował w "Tygodniku Morskim" i w "Czasie" w Gdańsku . W roku 1976 ze względów rodzinnych wrócił do Koszalina, podjął pracę w "Głosie Pomorza". W styczniu 1992 roku został dziennikarzem "Głosu Koszalińskiego". Na emeryturę przeszedł w roku 1996, mimo to wciąż pisał artykuły.

Przez wiele lat był członkiem Związku Literatów Polskich, od roku 1980 pełnił funkcję prezesa oddziału koszalińskiego ZLP. Jego literacki dorobek to indywidualne tomy opowiadań i reportaży, a także sztuka teatralna "Tyle wiatru wokoło", którą wystawiono w roku 1988 w "Teatrze Współczesnym" w Szczecinie. Został laureatem ważnych nagród za publicystykę morską, przyznanych przez Klub Publicystów Morskich Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, czy konkursów literackich w Warszawie, Koszalinie, Lublinie, Gdańsku, Słupsku. W roku 2008 napisał jedną ze swoich ostatnich prac - "W poszukiwaniu korzeni. Kartki z dziejów rodziny". Tę książkę, wydaną własnym staraniem i sumptem, ogromnie cenił.

Roman Wojcieszak

Roman Wojcieszak

Ten wspaniały dziennikarz, przez wiele lat związany z ziemią koszalińską zmarł 24 maja 2010 roku.
Urodził się 30 października 1941 roku w Pleszewie. W 1964 roku ukończył studia na Wydziale Filologii Polskiej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Najpierw pracował w Wojewódzkiej Bibliotece Pedagogicznej, potem prowadził oddział "Gazety Poznańskiej" w Koninie i w Kaliszu. W 1969 roku przyjechał do Koszalina. Tu pracował w redakcjach "Głosu Koszalińskiego", "Głosu Pomorza" i "Pobrzeża".

W 2001 roku przeszedł na emeryturę, ale pisał nadal, prawie do końca. Wniósł wielki wkład w rozwój koszalińskich gazet i dziennikarstwa. Odznaczał się niezwykłą intuicją językową i kulturą słowa. Tego też uczył przez lata młodych dziennikarzy.

Kasia Sobczyk
28 lipca w warszawskim hospicjum zmarła Katarzyna Sobczyk. Chorowała na raka. Miała 65 lat.
To była gwiazda polskiego big bitu. Wylansowała wiele przebojów, wśród nich "Małego księcia", "Trzynastego", "Biedroneczki są w kropeczki", czy "O mnie się nie martw".
Kasia Sobczyk była związana z Koszalinem. Tu chodziła do szkoły, tu debiutowała w Wojewódzkim Domu Kultury w roku 1961.
Wielką karierę zrobiła śpiewając z zespołem "Czerwono-Czarni". Występowała z mężem Henrykiem Fabianem, a później na wiele lat wyjechała do USA. Wróciła w 2008 roku, ciężko chora. Zamieszkała w Koszalinie. Walczyła z chorobą, także dzięki pomocy przyjaciół, którzy przyjechali do Koszalina, aby wystąpić w amfiteatrze i wesprzeć ciężko chorą koleżankę. Rak okazał się jednak silniejszy. Piosenkarka została pochowana w Warszawie na Starych Powązkach.

Jerzy Aleksiejew
Zmarł 12 maja 2010 roku w wieku 80 lat. Był znanym w Koszalinie neurologiem. Po studiach w szczecińskiej Akademii Medycznej podjął w 1957 roku pracę w koszalińskim Szpitalu Wojewódzkim na oddziale neurologicznym. Przepracował tu 18 lat. Przez 26 lat - do końca 2001 roku - przyjmował pacjentów w Poradni Neurologicznej koszalińskiej Polikliniki MSWiA. Po przejściu na emeryturę nadal współpracował z Polikliniką. - Był znakomitym diagnostą, miał bardzo dużą wiedzę i dużo pomógł wielu pacjentom - wspominają doktora Jerzego Aleksiejewa koledzy lekarze i osoby, które leczył.

Janina Kutyłowska
Zmarła 29 sierpnia 2010 roku w wieku 69 lat. Koszalińska dentystka, specjalistka chirurgii stomatologicznej, przez wiele lat pracowała w Wojewódzkiej Specjalistycznej Przychodni Stomatologicznej w Koszalinie. Pochodziła z Łódzkiego. W latach 60. na Ziemię Koszalińską przywiodły ją względy rodzinne i tu już pozostała. W połowie lat 70. zamieszkała w Koszalinie. Po odejściu na emeryturę w 1999 roku nie rozstała się z zawodem. Nadal przyjmowała pacjentów, aktywnie działała też w Polskim Towarzystwie Stomatologicznym i w koszalińskiej Okręgowej Izbie Lekarskiej, gdzie przewodniczyła Komisji do spraw prywatnych praktyk.

Rajmund Piekarewicz
Zmarł 3 maja 2010 roku. Był lekarzem specjalistą - laryngologiem, jednym z pionierów koszalińskiej laryngologii. W 1951 roku jako młody lekarz trafił do wojskowego szpitala garnizonowego w Koszalinie. Tam zrobił specjalizację pierwszego i drugiego stopnia z laryngologii. Po likwidacji szpitala garnizonowego, w 1957 podjął pracę w powstałym w jego miejsce szpitalu miejskim, obecnym - wojewódzkim. Zorganizował w nim oddział laryngologiczny i w 1958 roku został jego pierwszym ordynatorem. Pełnił tę funkcję do 1967 roku. Później przez wiele lat pracował w poradni laryngologicznej przychodni miejskiej. Odszedł po długiej ciężkiej chorobie w wieku 88 lat.

Benon Krawczyk
Zmarł 26 stycznia 2010 roku w wieku 80 lat. Był cenionym i szanowanym chirurgiem - ortopedą, wieloletnim ordynatorem Oddziału Chirurgii - Urazowo Ortopedycznej Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. Poznaniak z pochodzenia po studiach w tamtejszej Akademii Medycznej specjalizował się poznańskiej Klinice Ortopedycznej pod kierunkiem legendy polskiej ortopedii prof. Wiktora Degi. W 1959 r. podjął pracę w oddziale "ortopedycznym" koszalińskiego szpitala, gdzie przepracował aż do emerytury. Znacząco przyczynił się do rozwoju oddziału, wyszkolił wielu koszalińskich ortopedów. - Był nie tylko świetnym specjalistą, ale także dobrym sprawiedliwym szefem - wspominają doktora Benona Krawczyka współpracownicy.

Tadeusz Juliusz Haczkiewicz
Doskonały sędzia, wybitny fachowiec, pełnił funkcję pierwszego prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Był współtwórcą istnienia apelacji szczecińskiej. członkiem Krajowej Rady Sądownictwa, wieloletnim wykładowcą prawa, kształcącym kolejnych sędziów. Karierę zawodową związał z koszalińskim wymiarem sprawiedliwości.
Urodził się w 1949 roku w Malborku. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, a potem podyplomowe: z zakresu resocjalizacji społecznie niedostosowanych w Wyższej Szkole Pedagogiki Specjalnej w Warszawie oraz z zakresu organizacji i zarządzania w wymiarze sprawiedliwości na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończył też kurs z prawa własności intelektualnej organizowany przez Uniwersytet w Strasburgu. Przez wiele lat był przewodnikiem turystycznym PTTK. Zmarł 28 maja 2010 roku.

Andrzej Kowalczyk
Mecenas, zasłużony adwokat, członek koszalińskiej palestry zmarł 29 listopada 2009 roku. Urodził się w 1941 roku, maturę zdał w II LO w Koszalinie. Po studiach prawniczych na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu wrócił do Koszalina. Był adwokatem do końca. Specjalizował się jako obrońca w sprawach karnych. Jego pasją był sport, w młodości grał w koszykówkę. Interesował się historią sztuki, był miłośnikiem antyków, kolekcjonował zegary.

Elżbieta Rusak
Dyrektorka Przedszkola Samorządowego w Rosnowie zmarła 13 listopada 2009 roku. Kierowała nim przez wiele lat. Dbała o tą placówkę niemal jak o własny dom. Dzięki niej przedszkole do dzisiaj jest świetnie wyposażone i dzieci czują się w nim wspaniale. Pod jej czujnym okiem dorastały całe pokolenia mieszkańców Rosnowa i gminy Manowo.

Jan Maciążek
Zmarł nagle i niespodziewanie 2 grudnia 2009 roku. Miał 63 lata. Był cenionym w województwie samorządowcem. Do swoich ostatnich dni przewodniczył Radzie Powiatu w Białogardzie. Był człowiekiem znanym i szanowanym w mieście i gminie Karlino oraz powiecie białogardzkim. Przez kilka lat był naczelnikiem miasta i gminy Karlino, potem przez długie lata prezesem Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" w Karlinie. Podczas, kiedy inne geesy ogłaszały upadłość, ten - dzięki jego staraniom - istniał. Jak mówią jego przyjaciele zawsze stawiał na zgodę i porozumienie.

Edward Jargota
Długoletni prokurator Prokuratury Wojewódzkiej i Okręgowej w Koszalinie zmarł 4 grudnia 2009 roku. Wybitny prawnik i społecznik zasłużył się dla regionu szczególnymi osiągnięciami w służbie publicznej.

Dariusz Wagner
Szeregowy pełniący misję pokojową w Bośni i Hercegowinie zmarł 6 grudnia 2009 roku. Pochowany został w Siecieminie.

Mariusz Kasprzyk
Doktor inżynier, nauczyciel akademicki Politechniki Koszalińskiej zmarł 24 grudnia 2009 roku. Z uczelnią związany był przez wiele lat. Był pracownikiem naukowym, zastępcą dyrektora Instytutu Wzornictwa, długoletnim wychowawcą studentów.

Eugeniusz Jacuła
Instruktor jazdy z Koszalina zmarł 29 grudnia 2009 roku. Miły, życzliwy, zawsze wesoły z niezwykłą cierpliwością uczył całe pokolenia koszalinian prowadzenia samochodu. Wykształcił wielu koszalińskich kierowców.

Danuta Walczak
Zmarła 1 stycznia 2010 roku, po ciężkiej i długiej chorobie. Walczyła z nią dzielnie do końca. Była osobą niezwykle miłą, bardzo lubianą. Całe życie prywatne poświęciła swojej rodzinie, która zawsze była dla niej najważniejsza. A całe życie zawodowe, od lat siedemdziesiątych, związała z koszalińskim oddziałem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zajmowała się ewidencjonowaniem składek ubezpieczeniowych.

Jan Piątkowski, Szeryf

14 stycznia w szczecińskim szpitalu zmarł Jan Piatkowski, znany w szerokim gronie koszalinian bardziej jako "Szeryf". Mówił o sobie, że jest koszalinianinem z wyboru. Do miasta przyjechał w grudniu 1954 r. Jego tato był oficerem i dostał przeniesienie z Warszawy do tutejszej dywizji. W Koszalinie się wychował, pokochał miasto, o czym zawsze chętnie opowiadał. "Nad morze woził nas pekaes, który miał z tyłu przyczepkę, gdzie my młodzi siedzieliśmy z gitarami i śpiewaliśmy piosenki Beatlesów. Była Bogusławka z lizakami i cukierkami, były gondole na Dzierżęcince. Po prostu kolor i muzyka! Kocham Koszalin, każdy jego chodnik" - wspominał w jednym z ostatnich wywiadów.

Pierwszą pracę dostał w Urzędzie Wojewódzkim, później został szefem reklamy w Wojewódzkim Zarządzie Kin. Współtworzył festiwal Młodzi na Ekranie w 1973 r. Wtedy otworzył klub Antyk w holu kina Kryterium. Na początku lat 90., był Panem Januszem, kimś wyjątkowym dla pokolenia, które wtedy jeszcze nie bardzo wiedziało, co ze sobą zrobić. Nie stanowiło dla niego różnicy, jaką kto miał fryzurę, skąd był. Ważne było - kim był.

Antyk był pełen rupieci, a przyjaciele komentowali, że pub powstał, bo żona Jana chciała pozbyć się z domu staroci i mnóstwa zegarów. Po Antyku Szeryf prowadził klub Zacisze przy ul. Ruszczyca. Ostatnie Zacisze działało przy ul. Zwycięstwa 278. Szeryf był kimś więcej, niż tylko zaprzyjaźnionym właścicielem pubu. Dla wielu koszalinian był niemal jak ojciec. W klubie miał swoją ścianę pamięci, ze zdjęciami klientów-przyjaciół. Kolekcjonował kartki, które mu wysyłali i wszelki drobiazgi i starocie, które dostawał w prezencie.

Wieczór w Zaciszu zaczynał się od gongu. Muzyka milkła, a on zza baru uderzał w ten metalowy atrybut władzy. Wszyscy milkli. Zaczynało się przemówienie. "Przypominam, że palimy tylko papierosy - mówił. - Ostatnio są problemy z kanalizacją, wiec papier toaletowy wydzielam przy barze. Widzę dziś nowe twarze, zatem witam serdecznie i przypomnę panujące tu zasady. Pijemy z kufli, bo z butelki możecie sobie w domu piwo wypić".
O Szeryfie krążyło mnóstwo anegdot. Zamówiłeś małe piwo, a on lał je do półlitrowego kufla i mówił, że to właśnie małe piwo. Na dowód pokazywał kufel litrowy - na duże piwo.
Wraz z Szeryfem odeszła część duszy tego miasta.
Czesława Wizor
Sędzia w stanie spoczynku zmarła 22 stycznia 2010 roku. Przez całe lata orzekała w wydziale rodzinnym koszalińskiego sądu. Uczyła zawodu wiele pokoleń sędziów oraz innych prawników.

Roman Nowakowski
Zmarł 25 stycznia 2010 roku w wieku 82 lat. Pochodził z Ukrainy. Do Koszalina przyjechał w 1945 roku. Ukończył Wyższą Szkołę Ekonomiczną w Sopocie. Pracował w wielu koszalińskich firmach, m.in. PKS, Unimie. Pomagał zorganizować ZETO, a w latach siedemdziesiątych - drugi oddział PKO w Koszalinie, którego dyrektorem był aż do czasu przejścia na emeryturę, czyli do 1993 roku. Przez pewien czas uczył ekonomii transportu w Zespole Szkół Samochodowych w Koszalinie.

Krzysztof Ziółkowski
Magister farmacji zmarł 31 stycznia 2010 roku. Miał 54 lata. Pochodził z Lublina. Zaraz po studiach przyjechał do Koszalina. Tu przez wiele lat pracował w aptece "Przy Ratuszu". Był cenionym i lubianym przez kolegów fachowcem. Przez kilkanaście lat był wojewódzkim inspektorem farmaceutycznym. Znali go wszyscy aptekarze w regionie, ponieważ sprawował nadzór nad każdą działającą tu apteką.

Zdzisław Wieliczko
Nauczyciel i dyrektor szkół zmarł 10 lutego 2010 roku. Na początku lat osiemdziesiątych był redaktorem naczelnym Rozgłośni Koszalińskiej Polskiego Radia. Decydował, czego mogliśmy słuchać na antenie koszalińskiego radia.

Jerzy Stopa
Przez wiele lat był policjantem wydziału ruchu drogowego. Dbał o bezpieczeństwo kierowców i ich pasażerów. Jednak na tym nie poprzestał. Przez długi czas był egzaminatorem Zachodniopomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Koszalinie. Był też radcą prawnym. Zmarł 5 lutego 2010 roku.

Marek Jasiński
15 lutego zmarł nagle polski kompozytor, profesor i wykładowca Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Był wykładowcą studium dyrygentów Chórów Polonijnych w Koszalinie.

Helena Nita
Zmarła 23 lutego 2010 roku. Przez wiele lat pracowała w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, była bardzo oddana "Soilidarności" i aktywnie w niej działała. Była też członkiem Rady Społecznej Wojewódzkiego Ośrodka Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia w Stanominie. Była cicha, spokojna, ale niestrudzenie pomagała ludziom. Dzięki niej wielu udało się wyjść z nałogu.

Wacław Barański
Ten zasłużony pracownik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, pierwszy dyrektor oddziału w Koszalinie zmarł 26 marca 2010 roku. Na emeryturę przeszedł w 1983 roku, ale mimo to zawsze interesował się sprawami firmy, przychodził do niej na spotkania emerytów. Bardzo angażował się w życie społeczne. Przez wiele lat był działaczem i organizatorem samorządu powiatu koszalińskiego. Pełnił między innymi funkcję wiceprzewodniczącego prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Koszalinie.

Jan Wiesław Myśliwiec
W latach 1994 - 1998 był radnym Rady Miejskiej w Koszalinie. Był bardzo aktywny, został przewodniczącym Komisji Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska Rady Miejskiej. Przez wiele lat przewodniczył Radzie Osiedla "Rokosowo". Uczestniczył w drugiej wojnie światowej. Jako chorąży sztabowy w stanie spoczynku był członkiem Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych Wojska Polskiego. Zmarł 21 kwietnia 2010 roku.

Mieczysław Dowgiałło
Był magistrem ekonomii, dyplomowanym biegłym księgowym. Przez wiele lat sprawował funkcję wicedyrektora Izby Skarbowej w Koszalinie, z której odszedł na emeryturę. Był kombatantem, uczestnikiem drugiej wojny światowej, żołnierzem 27. Wołyńskiej Dywizji Armii Krajowej o pseudonimie Marian. Był kapitanem rezerwy Wojska Polskiego odznaczonym wysokimi odznaczeniami: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Armii Krajowej oraz Krzyżem Partyzanckim. Był członkiem Związku Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej. Zmarł 26 kwietnia 2010 roku.

Tadeusz Reszko
Strażak, pułkownik pożarnictwa z Białogardu zmarł 31 maja 2010 roku. Związany był z Państwową Strażą Pożarną w Białogardzie, a w latach 1999 - 2008 - jej komendantem powiatowym. Cenił godność swojego zawodu i służbę innym. Był niezwykle pracowity i oddany ludziom.

Sylwester Wachowicz
Ten pułkownik Wojska Polskiego w stanie spoczynku, członek Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy, zmarł 23 czerwca 2010 roku. Przez wiele lat był członkiem zarządu oddziału Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego w Koszalinie. Był wielkim społecznikiem, niestrudzonym popularyzatorem wiedzy filatelistycznej.

Ewa Perczak
Magister farmacji, wieloletnia pracownica apteki "Przy Ratuszu" zmarła 27 czerwca 2010 roku. Była bardzo cenioną i lubianą przez koleżanki i kolegów specjalistką, a także przez klientów apteki. Ciepła, miła, zawsze potrafiła dobrze doradzić, dobrać odpowiednie leki w przypadku drobnej niedyspozycji. Wiedziała też kiedy należy klienta odesłać do lekarza, aby ten przepisał mu leki.

Halina Pietrzak
Koszalińska nauczycielka fizyki od 1989 roku uczyła w Zespole Szkół nr 7, gdzie była też wicedyrektorem. Po przejściu na emeryturę nadal cały czas utrzymywała kontakt ze szkołą. Była bardzo lubiana przez grono pedagogiczne i przez uczniów. Potrafiła sprawić, że taki trudny przedmiot, jakim jest fizyka, można było zrozumieć. Zmarła 5 lipca 2010 roku.

Wanda Nowakowska
Urodziła się w 1930 roku koło Płocka na Mazowszu. Do Koszalina przyjechała w latach pięćdziesiątych. Całe życie zawodowe przepracowała w jednym banku. Był to Bank Rolny, który potem przekształcił się w Bank Gospodarki Żywnościowej w Koszalinie. Zajmowała się kredytami. Stamtąd odeszła na emeryturę. Wtedy zajęła się uprawą działki, która była jej "drugim światem". Zmarła 18 lipca 2010 roku.

Maciej Budniak
Aktywny myśliwy, odznaczony Brązowym Medalem Zasługi Łowieckiej zmarł 10 sierpnia 2010 roku. Miał 39 lat. Był członkiem koła Łowieckiego "Ponowa" w Bobolicach.

Robert Maślak
Rolnik z Rosnowa był bardzo znany i lubiany w gminie Manowo. Mieszkał w niej od dziecka, chodził do szkoły. Kiedy ją skończył, najpierw gospodarował razem z ojcem, a potem przejął od niego gospodarstwo. Zajmował się produkcja roślinną. Podczas żniw miał wypadek na polu. Zmarł 25 sierpnia, miał 35 lat.

Józef Fijałkowski
Magister ekonomii, były stypendysta naukowy Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie zmarł 30 sierpnia 2010 roku. Przez wiele lat był dyrektorem pierwszego oddziału Powszechnej Kasy Oszczędności w Koszalinie. Był znanym działaczem społecznym i gospodarczym w byłym woj. koszalińskim. Przez wiele lat był podharcmistrzem Związku Harcerstwa Polskiego, a także honorowym dawcą krwi.

Teodozja Kwasigroch
Długoletni pedagog, nauczycielka plastyki, techniki i nauczania początkowego. Zmarła 4 października 2010 roku. Przez ostatnie lata przed przejściem na emeryturę, była dyrektorką Szkoły Podstawowej w Biesiekierzu. Na emeryturę przeszła w 2002 roku, ale uczyła przez kolejne dwa lata. Cały czas, dopóki jej zdrowie pozwalało, utrzymywała kontakt ze szkołą.

Radzisław Górski
Członek pierwszej "Solidarności" z Koszalina, zmarł 18 października 2010 roku. W czasie stanu wojennego był aresztowany. W latach 1981-1989 walczył o wolną i niepodległą Polskę . W latach dziewięćdziesiątych zaangażował się w budowanie nowych struktur państwa i NSZZ "Solidarność". Pracował w Telekomunikacji Polskiej. Był człowiekiem niezwykle skromnym, cichym. Jak wspominają jego przyjaciele - mówił niewiele, ale każde jego słowo niezwykle dużo ważyło.

Jan Hejzner
Zmarł w ostatnich dniach października 2009 roku. Przez długi czas pracował w Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" w Będzinie jako księgowy. Był znanym w gminie działaczem społecznym, który pomógł wielu ludziom.

Helena Burczak
Nestorka wśród mieszkańców Dobrego w gminie Będzino, zmarła 4 kwietnia 2010 roku. Miała 94 lata. Była znana i lubiana w środowisku. W czasie drugiej wojny światowej była wywieziona na Syberię. Po powrocie z zesłania osiedliła się w Dobrem. Przez pewien czas była sołtysem tego sołectwa.

Rainer Schneider
Przez 20 lat kierował pracą urzędu w Britz Chorin, gminie współpracującej z gminą Będzino. Był inicjatorem tej współpracy, wielkim przyjacielem gminy Będzino.

Zofia Morkis-Lehner
Urodziła się w 1921 r. i zmarła 10 czerwca 2010 r., mieszkanka Bobolic przez ponad pół wieku. Nauczycielka języka polskiego w bobolickich szkołach: podstawowej, zawodowej i Technikum Ekonomicznym. Zasłużona i charyzmatyczna wychowawczyni wielu roczników uczniów. Bardzo wymagająca, zarówno od siebie, jak i od innych.

Stanisław Wiśniewski
(Ur. 1918 r.) zmarł 14 maja 2010 r., mieszkaniec wsi Kłanino (gm. Bobolice). Jeden z pierwszych osadników na ziemiach północno- zachodnich. Tworzył od podstaw ochotniczą straż w swojej wsi; do końca swoich dni byłe jej honorowym prezesem. Odznaczony wieloma medalami za zasługi dla pożarnictwa, w tym Złotą Odznaką Związku OSP.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!