Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

12-latka urodziła dziecko w Bielsku-Białej. Seksuolog Bianca-Beata Kotoro: To nie musi być dla niej trauma na całe życie

Katarzyna Pachelska
Katarzyna Pachelska
Rozmawiamy z Biancą-Beatą Kotoro, psychoseksuologiem z Uniwersytetu SWPS o sytuacji 12-letniej dziewczynki, która donosiła ciążę i urodziła dziecko w szpitalu w Bielsku-Białej.

Dziewczynka urodziła dziecko. Ma zaledwie 12 lat i mieszka ze swoją matką w Bielsku-Białej. Dziewczynka urodziła zdrowego chłopczyka przez cesarskie cięcie. Prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku obcowania płciowego z osobą poniżej 15. roku życia, za co grozi od 2 do 12 lat więzienia. 12-letnia matka wraz z dzieckiem została już wypisana ze szpitala do domu. Noworodek trafił pod opiekę babci.

Naszych Czytelników zbulwersowała informacja, że 12-letnia dziewczynka urodziła w Bielsku-Białej dziecko. Ta dziewczynka była przez 9 miesięcy w ciąży...

Zadziwiająca może być decyzja, gdyż ciąża i poród dla 11-12-latki jest zagrażający jej życiu. Tu na szczęście wszystko zakończyło się pomyślnie. Poród inny niż poprzez cesarskie cięcie w takim przypadku nie wchodził w grę. Czytamy o takich sytuacjach i wydaje nam się, że to jest jakiś margines, bo ciąż nieletnich jest stosunkowo niedużo, ale pomyślmy ile 11-sto, 12-latek ma kontakty seksualne, ale na szczęście nie zaszły w ciążę? Kwestia ciąży to jedno, a inną są choroby przenoszone drogą płciową, które rzadko bierze się pod uwagę. A poza tym to są dzieci! To my jako dorośli ponosimy za nie odpowiedzialność. Nie tylko w kwestii emocjonalnej, ale również prawnej!

Czy dla tej dziewczynki ta sytuacja może być traumą do końca życia?

Nie musi to być trauma. Wszystko będzie zależeć od tego, jak jej życie dalej się potoczy, jakie otrzyma wsparcie od otoczenia, od szkoły, od rodziny. Czy zostanie wykluczona ze społeczeństwa, czy otrzyma mądre wsparcie.Trzeba pamiętać, aby nagle też nie pójść w drugą stronę, bo nie chodzi o to, by gloryfikować taką sytuację. Na pewno nie wolno iść w skrajność. Ale odpowiednie wsparcie otoczenia będzie dobrym fundamentem dla niej i dla tego dziecka.

Trudno sobie wyobrazić, że 12-latka będzie umiała nawiązać z dzieckiem matczyną więź.

12 czy 13-latka może dziecko polubić, ale to nie będzie raczej więź czysto matczyna, gdyż ona jest sama dzieckiem, które potrzebuje wsparcia i dopiero zbiera nauki życiowe. Punkt ciężkości w takim przypadku zawsze spoczywa na otoczeniu, na dorosłych, tego, jak my dalej postąpimy. Od niej samej nie możemy oczekiwać, że przez to, że urodziła dziecko, z automatu stanie się dorosłą emocjonalnie osobą. Oczywiście pewnie musiała zrobić dość duży przeskok przez sam fakt, że ciążę donosiła, ale to nie spowoduje, że z 12-latki stanie się mentalnie 20-latką.

Czy można zapobiec takim sytuacjom, nie dopuścić do tego, że dziecko zachodzi w ciążę?

Nie tyle możemy zapobiec, co zminimalizować takie możliwość. Kwestia ciąż nieletnich zawsze w jakimś ułamku występowała i pewnie występować będzie. Możemy to minimalizować poprzez rzetelną edukację. Nie hasła, które są politycznie głoszone, typu „ seksualizacja dzieci”. Tu nie chodzi o seksualizację, tylko o nauczenie rozwoju psychoseksualnego od małego, czyli już od okresu przedszkolnego, szacunku do własnego ciała. A tego szacunku uczymy się np. poprzez słowa, uczenie dziecka nie tylko tego, co to jest paluszek czy kowadełko w uchu, ale i że są części intymne jak siusiak czy cipka. Jeżeli tą edukację będziemy mieć od samych podstaw rzetelną, a w szkołach będzie przekazywana wiedza z zakresu biologii i fizjologii człowieka, a nie program o czyiś moralnych zapatrywaniach czy poglądach i wszystko będzie dostosowane do danych etapów życia, to będziemy minimalizować możliwość zajścia w ciążę przez dzieci. Jeśli my nie zaspokoimy pewnej wiedzy, a ciekawość ciała jest czymś normalnym i rozwojowym, to dzieciaki zaczynają działać na własną rękę, eksperymentować, grzebać w internecie. Jest bardzo łatwy dostęp do pornografii. Tyle się wrzeszczy o seksualizacji dzieci, a nic się nie robi z łatwością owego dostępu do pornografii. Jeżeli w domach nie ma zainteresowania dzieckiem, rozmów, to dzieci zaczynają eksperymentować, naśladować to, co widzą w internecie, na filmikach i za chwilę będziemy mówić o większej liczbie ciąż u nieletnich. Seks nieletnich to nie tylko same ciąże, bo do nich nie dochodzi przecież za każdym razem. To nie oznacza, że ci młodzi ludzie nie uprawiają seksu, a są dziećmi. To na nas, dorosłych, spoczywa obowiązek dobrej i poprawnej edukacji dzieci. Edukować, nie straszyć. Pokazywać, gdzie jest ta granica. Seksuolodzy nie chcą seksualizacji dzieci, są przeciw niej - chcą tylko rzetelnej edukacji na temat seksualności, a to dwie odrębne sprawy.

Jak rozmawiać o „tych sprawach” z dzieckiem i jak wcześnie to robić?

Na poziomie przedszkolnym dzieci powinny znać nomenklaturę części ciała, w tym rejonów intymnych i wiedzieć, skąd się biorą dzieci. Powinny mieć to wytłumaczone w sposób jasny i klarowny, nie zawoalowany. Trzeba mówić: Dziecko powstaje z połączenia jajeczka, które jest u mamusi i ruchomego nasionka-plemniczka, który jest u tatusia. Że plemniczek przedostaje się tą samą dziurką, którą rodzą się dzieci. My już z takim konstruktem zdań mamy problem, uważamy że mówienie o przecinanym brzuchu jest lepsze, a nikt nie patrzy, że to jest przerażające dla przedszkolaka. Jeśli ta techniczna sprawa jest dla dzieci jasna, to później możemy uczyć młodych ludzi, że lepiej podjąć życie seksualne, gdy się jest dojrzałym, bo z kontaktu seksualnego może powstać nowe życie. Młodzież musi mieć tego świadomość, a proszę mi wierzyć, nawet dziś, gdy internet jest na wyciągnięcie ręki, dziewczynki nadal wierzą, że wysikanie się po stosunku albo umycie się zapobiega ciąży, albo że dziewica nie może zajść w ciążę, a chłopak do 18. roku życia nie jest w stanie zapłodnić dziewczyny. To prowadzi m.in. do sytuacji, że dzieci rodzą dzieci, a to jest zagrożenie życia.

Bianca-Beata Kotoro jest psychoseksuologiem z Uniwersytetu SWPS. Jest też współautorką dwóch książkach dla przedszkolaka i małego żaka z działem dla rodziców "Skąd się (nie)biorą dzieci" oraz dla osób 15+ "100% ciebie, czyli książka o miłości, seksie i zagłuszaczach".

Zobaczcie koniecznie

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 12-latka urodziła dziecko w Bielsku-Białej. Seksuolog Bianca-Beata Kotoro: To nie musi być dla niej trauma na całe życie - Dziennik Zachodni