Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

13 grudnia, roku pamiętnego, generał napadł na Polskę... [KOMENTARZ]

Piotr Polechoński
Piotr Polechoński
Stan wojenny cały czas ciągnie się za nami. Nie wszystkie krzywdy zostały rozliczone, nie wszystkie ofiary doznały zadośćuczynienia, nie wszyscy oprawcy zostali ukarani, a choćby wskazani i nazwani - pisze w swoim komentarzu Piotr Polechoński.
Stan wojenny cały czas ciągnie się za nami. Nie wszystkie krzywdy zostały rozliczone, nie wszystkie ofiary doznały zadośćuczynienia, nie wszyscy oprawcy zostali ukarani, a choćby wskazani i nazwani - pisze w swoim komentarzu Piotr Polechoński. Radek Koleśnik
W niedzielę 13 grudnia 1981 roku komunistyczny system w Polsce ostatecznie zdjął maski, które dotąd zakładał. Odwilż z końca lat 50. i pozorne porozumienie z Kościołem katolickim, mała stabilizacja lat 60., gdy komuniści próbowali ubrać się w narodowe stroje w związku z tysiącleciem państwa polskiego, krótka imitacja zachodniego życia, gdy w latach 70. za pożyczone dolary wmawiano Polakom, że są dziesiątą potęgą gospodarczą świata i ich życie jest tak samo kolorowe i bogate jak Francuzów, czy Szwedów - tak PRL próbował udawać, że jest czymś innym, niż był w istocie.

Kiedyś Stalin powiedział, że komunizm pasuje Polsce jak krowie siodło. Dyktator w tym przypadku się nie mylił, bo wiedział, że gdyby nie sowieckie bagnety, Polacy nigdy dobrowolnie by się nie zgodzili na komunistyczną dyktaturę. I przez kilka dekad partyjni kacykowie przebierali samych siebie i polityczną rzeczywistość, którą zarządzili w szaty mające omamić Polaków. Zakładali maski, aby Polacy dali się nabrać, że politycy w ich kraju są tacy sami jak gdzie indziej.

Ale Polacy dać się nabrać nie chcieli i kiedy powiedzieli o tym najgłośniej po 1945 roku – czyli w czasach solidarnościowego buntu z lat 1980/81 – przyparci do muru komuniści skończyli bawić się w grę pozorów i pokazali twarz komunistycznego totalitaryzmu bez żadnych ozdobników. Bezwzględną, brutalną, prostacką gębę. Co prawda Jaruzelski próbował jeszcze założyć maskę Konrada Wallenroda i chował się za sloganem „mniejszego zła”, ale dziś wiemy, że to kłamstwo.

Żadnego mniejszego zła wtedy nie było. 13 grudnia 1981 roku Jaruzelski i inni członkowie tej komunistyczno-wojskowej junty zafundowali Polakom wielkie zło, ratując za wszelką cenę swoje rządy w Polsce i układ, w którym Polska podlegała ZSRR. Nie chodziło im o uratowanie Polski przed sowiecką agresją, oni tę agresję reprezentowali i działali w jej imieniu.

Z jednej strony to brutalne uderzenie we własny naród niosło ze sobą taki pozytyw, że po stanie wojennym już nikt nie miał złudzeń, czym ta władza jest i do czego jest zdolna. Nie było już powrotu do czasów wielkiego udawania, że w Polsce Ludowej da się normalnie żyć. Gospodarcza zapaść i ślepy terror określiły obraz komunistów w Polsce na całą dekadę lat 80. Największy problem - którego konsekwencje odczuwamy do dziś – pojawił się pod sam jej koniec. W czasie, gdy komunizm w Polsce dogorywał i wiadomo było, że zaraz padnie i zastąpi go nowa Polska.

Wtedy jednoznaczna ocena stanu wojennego rozmyła się w politycznych układach i kompromisach komunistyczno-solidarnościowych elit. Jego czyste zło nie zostało nazwane i we właściwy sposób ocenione, a ludzie, którzy w tamtym czasie w taki, czy inny sposób wsparli jego wprowadzenie i trwanie już potem, w czasach III RP, mieli się świetnie w publicznym życiu i wielu z nich ciągle tak jeszcze się ma.

Stan wojenny cały czas ciągnie się za nami. Nie wszystkie krzywdy zostały rozliczone, nie wszystkie ofiary doznały zadośćuczynienia, nie wszyscy oprawcy zostali ukarani, a choćby wskazani i nazwani. Stan wojenny przeniknął do krwiobiegu wolnej Polski, zakłócając ocenę tego, co jest dobre, a co jest złe. I jeszcze długo będzie w nim krążył.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera