W skład każdego z tysiąca zestawów żywnościowych wchodzą m.in.: mleko, konserwy mięsne i rybne, dżemy czy makaron.
- To produkty o dłuższym terminie ważności. Trafią do osób, które zostaną poddane kwarantannie i nie będą w stanie same zaopatrzyć się w żywność. Nazwałbym to „zestawem na początek”, póki nie otrzymają dalszej pomocy - wyjaśnia dyrektor Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej ks. Maciej Szmuc.
- Pozyskaliśmy ją na atrakcyjnych warunkach z sieci Carrefour i Selgros. Najpierw trzeba było je przetransportować do naszych magazynów w Szczecinie a potem do Koszalina.
I w tym pomogli żołnierze Obrony Terytorialnej.
- Dowództwo zachodniopomorskiej brygady zadeklarowało, że może zająć się przewiezieniem tej żywności. To bardzo potrzebna pomoc, bo nie dysponujemy ani takimi środkami transportu, a w czasie panującej epidemii nasi wolontariusze - często ludzie starsi - obawiają się angażować w prace i wychodzić na zewnątrz - wyjaśnia ks. Maciej Szmuc.
Zachodniopomorscy terytorialsi najpierw zabrali żywność na ciężarówkę z jednego z marketów, potem zawieźli ją do centrali caritas w Szczecinie, gdzie do magazynu trafiła połowa ładunku. Druga połowa wraz z tym, co było w magazynie z drugiego marketu, załadowali na ciężarówkę i taki ładunek zawieźli do Koszalina. Tam wypakowali żywność do magazynu koszalińskiego Caritas. W ten sposób połowa paczek znalazła się w Szczecinie, druga połowa w Koszalinie.
- Ta żywność trafi z naszych magazynów do miejskich i gminnych Ośrodków Pomocy Społecznej - wyjaśnia ks. Szmuc.
- To one będą zajmowały się dalszą dystrybucją żywności wśród osób objętych kwarantanną.
To był pierwszy, ale na pewno nie ostatni transport Caritas dla potrzebujących. Archidiecezja w ramach programu operacyjnego pomocy żywnościowej przygotowuje dystrybucję kolejnych paczek dla potrzebujących za pośrednictwem parafii. Zachodniopomorscy terytorialsi już zapowiedzieli swoją pomoc.
14. Zachodniopomorska Brygada Obrony Terytorialnej, zluzowana po kilku dniach przez żołnierzy 12 Dywizji Zmechanizowanej z posterunków i patroli na granicach państwowych, przeszła teraz w tryb bezpośredniej pomocy administracji publicznej i samorządom.
Oprócz współpracy z Caritas żołnierze OT pomagają także weteranom i kombatantom Armii Krajowej po to, by nie narażać starszych, często schorowanych osób na działanie wirusa i kontakt z nosicielami Covid-19. Światowy Związek Żołnierzy AK ma w okręgu szczecińskim około 60 weteranów, cześć z nich wymaga opieki i pomocy. A zachodniopomorscy terytorialsi czują się szczególnie odpowiedzialni za żołnierzy Armii Krajowej, bo to ich tradycje dziedziczy formacja.
Żołnierze WOT są także zaangażowani w pomoc innym walczącym z epidemią służbom działając w ramach tzw. Wojskowych Zespołów Zadaniowych, którym zadania wyznacza wojewoda zachodniopomorski.
- Ci żołnierze są w stałej gotowości. Jesteśmy także gotowi do wsparcia szpitali. Chodzi o pomoc w transporcie sprzętu. Do dyspozycji jest także nasz psycholog, który pomaga osobom w izolacji, kwarantannie, przetrwać ten ciężki czas - mówi dowódca 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk. Grzegorz Kaliciak.
Zobacz także Sergiusz Karżanowski, lekarz z Koszalina o koronawirusie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?