Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

17. Międzynarodowy Bieg Wenedów za nami [NOWE ZDJĘCIA, WIDEO]

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Kolejny, organizowany już po raz 17. Międzynarodowy Bieg Wenedów znów przyciągnął rzeszę miłośników ruchu na świeżym powietrzu z regionu i nie tylko. W przeciwieństwie jednak do ubiegłego roku, biegaczom nie przeszkadzały upalne warunki atmosferyczne, w związku z czym biegło się nie tylko przyjemniej, ale też można było poprawić swoje rezultaty na 10-kilometrowej trasie. I faktycznie, osiągane wyniki czołowych zawodników były o około 2-minuty lepsze niż rok temu. Zmagania tym razem ukończyło 156 osób (przed rokiem - 169).Pierwszy na mecie był Tomasz Kozłowicz z Wielkiej Lipy (woj. dolnośląskie), a dwóch zawodników z naszego regionu uplasowało się tuż za nim: koszalinianin Kamil Kępka i darłowianin Jan Rybarczyk. - To był trudny bieg, a momentami wiatr dawał się we znaki, nawet jeśli nie był specjalnie silny - powiedział zwycięzca tuż po przekroczeniu linii mety. - Jestem zadowolony z końcowego wyniku, choć momentami, na pagórkach, tempo nieco spadało. Dużo dobrego zrobiła pogoda - brak słońca, fajna temperatura, nic tylko wyjść i biegać - dodał.- Warunki atmosferyczne sprawiły, że biegło się dobrze, choć trzeba przyznać, że trasa jest dość ciężka, ale przecież taka sama dla wszystkich - mówił z kolei drugi na mecie Kamil Kępka. - Jak staję na starcie, nigdy nie kalkuluję, który mogę być na końcu. Po prostu chcę zrobić swoje i być zadowolony z końcowego efektu. I teraz jestem zadowolony, rywale dzisiaj biegali na wysokim poziomie. Mój czas jest drugim najlepszym w tym sezonie, więc nic, tylko się cieszyć - dodał. W kategorii kobiet triumfowała Urszula Kasztelan z Koszalina, a czas 40:37.60 dał jej przy tym 14. miejsce open. Druga lokata przypadła Karolinie Chorąży (Koszalin, 43:44.15, 29. open), a pierwszą trójkę uzupełniła Martyna Chodor (Koszalin, 45:08.70, 39. open).- Nie spodziewałam się, że pójdzie względnie gładko i wygram - powiedziała pierwsza w kategorii kobiet Urszula Kasztelan. - Dawno nie startowałam w żadnych zawodach, trenowałam głównie dla siebie. Nie wiedziałam, w jakim tempie biegnę, więc to miłe zaskoczenie, że tak wyszło - dodała.- Kółko za kółkiem wręcz łykałam, nawet nie odczułam tego dystansu - mówiła druga w grupie kobiet Karolina Chorąży. - W pewnym momencie wiatr wiał nam w plecy, podczas podbiegu pod górkę, także idealnie. Z wyniku jestem bardzo zadowolona - podsumowała. Wyniki (pierwsza dziesiątka): 1. Tomasz Kozłowicz (Wielka Lipa, 34:19.25), 2. Adrian Kępka (Koszalin, 34:51.05), 3. Jan Rybarczyk (Darłowo, 34:51.05), 4. Wiesław Jarosz (Koszalin, 36:33.55), 5. Arkadiusz Siadak (Koszalin, 36:43.00), 6. Ryszard Zaborski (Koszalin, 37:04.35), 7. Bartosz Jarocki (Szczecin, 37:32.10), 8. Maciej Foltyniewicz (Szczecinek, 37:38.20), 9. Adam Olech (Kamień Rymański, 38:32.60), 10. Michał Rykiel (Bonin, 39:09.00).Krzysztof Marczyk
Kolejny, organizowany już po raz 17. Międzynarodowy Bieg Wenedów znów przyciągnął rzeszę miłośników ruchu na świeżym powietrzu z regionu i nie tylko. W przeciwieństwie jednak do ubiegłego roku, biegaczom nie przeszkadzały upalne warunki atmosferyczne, w związku z czym biegło się nie tylko przyjemniej, ale też można było poprawić swoje rezultaty na 10-kilometrowej trasie. I faktycznie, osiągane wyniki czołowych zawodników były o około 2-minuty lepsze niż rok temu. Zmagania tym razem ukończyło 156 osób (przed rokiem - 169).Pierwszy na mecie był Tomasz Kozłowicz z Wielkiej Lipy (woj. dolnośląskie), a dwóch zawodników z naszego regionu uplasowało się tuż za nim: koszalinianin Kamil Kępka i darłowianin Jan Rybarczyk. - To był trudny bieg, a momentami wiatr dawał się we znaki, nawet jeśli nie był specjalnie silny - powiedział zwycięzca tuż po przekroczeniu linii mety. - Jestem zadowolony z końcowego wyniku, choć momentami, na pagórkach, tempo nieco spadało. Dużo dobrego zrobiła pogoda - brak słońca, fajna temperatura, nic tylko wyjść i biegać - dodał.- Warunki atmosferyczne sprawiły, że biegło się dobrze, choć trzeba przyznać, że trasa jest dość ciężka, ale przecież taka sama dla wszystkich - mówił z kolei drugi na mecie Kamil Kępka. - Jak staję na starcie, nigdy nie kalkuluję, który mogę być na końcu. Po prostu chcę zrobić swoje i być zadowolony z końcowego efektu. I teraz jestem zadowolony, rywale dzisiaj biegali na wysokim poziomie. Mój czas jest drugim najlepszym w tym sezonie, więc nic, tylko się cieszyć - dodał. W kategorii kobiet triumfowała Urszula Kasztelan z Koszalina, a czas 40:37.60 dał jej przy tym 14. miejsce open. Druga lokata przypadła Karolinie Chorąży (Koszalin, 43:44.15, 29. open), a pierwszą trójkę uzupełniła Martyna Chodor (Koszalin, 45:08.70, 39. open).- Nie spodziewałam się, że pójdzie względnie gładko i wygram - powiedziała pierwsza w kategorii kobiet Urszula Kasztelan. - Dawno nie startowałam w żadnych zawodach, trenowałam głównie dla siebie. Nie wiedziałam, w jakim tempie biegnę, więc to miłe zaskoczenie, że tak wyszło - dodała.- Kółko za kółkiem wręcz łykałam, nawet nie odczułam tego dystansu - mówiła druga w grupie kobiet Karolina Chorąży. - W pewnym momencie wiatr wiał nam w plecy, podczas podbiegu pod górkę, także idealnie. Z wyniku jestem bardzo zadowolona - podsumowała. Wyniki (pierwsza dziesiątka): 1. Tomasz Kozłowicz (Wielka Lipa, 34:19.25), 2. Adrian Kępka (Koszalin, 34:51.05), 3. Jan Rybarczyk (Darłowo, 34:51.05), 4. Wiesław Jarosz (Koszalin, 36:33.55), 5. Arkadiusz Siadak (Koszalin, 36:43.00), 6. Ryszard Zaborski (Koszalin, 37:04.35), 7. Bartosz Jarocki (Szczecin, 37:32.10), 8. Maciej Foltyniewicz (Szczecinek, 37:38.20), 9. Adam Olech (Kamień Rymański, 38:32.60), 10. Michał Rykiel (Bonin, 39:09.00).Krzysztof Marczyk Dawid Jaśkiewicz
Kolejny, organizowany już po raz 17. Międzynarodowy Bieg Wenedów znów przyciągnął rzeszę miłośników ruchu na świeżym powietrzu z regionu i nie tylko.

W przeciwieństwie jednak do ubiegłego roku, biegaczom nie przeszkadzały upalne warunki atmosferyczne, w związku z czym biegło się nie tylko przyjemniej, ale też można było poprawić swoje rezultaty na 10-kilometrowej trasie. I faktycznie, osiągane wyniki czołowych zawodników były o około 2-minuty lepsze niż rok temu. Zmagania tym razem ukończyło 156 osób (przed rokiem - 169).

Pierwszy na mecie był Tomasz Kozłowicz z Wielkiej Lipy (woj. dolnośląskie), a dwóch zawodników z naszego regionu uplasowało się tuż za nim: koszalinianin Kamil Kępka i darłowianin Jan Rybarczyk.

- To był trudny bieg, a momentami wiatr dawał się we znaki, nawet jeśli nie był specjalnie silny - powiedział zwycięzca tuż po przekroczeniu linii mety.

- Jestem zadowolony z końcowego wyniku, choć momentami, na pagórkach, tempo nieco spadało. Dużo dobrego zrobiła pogoda - brak słońca, fajna temperatura, nic tylko wyjść i biegać - dodał.

- Warunki atmosferyczne sprawiły, że biegło się dobrze, choć trzeba przyznać, że trasa jest dość ciężka, ale przecież taka sama dla wszystkich - mówił z kolei drugi na mecie Kamil Kępka. - Jak staję na starcie, nigdy nie kalkuluję, który mogę być na końcu. Po prostu chcę zrobić swoje i być zadowolony z końcowego efektu. I teraz jestem zadowolony, rywale dzisiaj biegali na wysokim poziomie. Mój czas jest drugim najlepszym w tym sezonie, więc nic, tylko się cieszyć - dodał.

W kategorii kobiet triumfowała Urszula Kasztelan z Koszalina, a czas 40:37.60 dał jej przy tym 14. miejsce open. Druga lokata przypadła Karolinie Chorąży (Koszalin, 43:44.15, 29. open), a pierwszą trójkę uzupełniła Martyna Chodor (Koszalin, 45:08.70, 39. open).

- Nie spodziewałam się, że pójdzie względnie gładko i wygram - powiedziała pierwsza w kategorii kobiet Urszula Kasztelan. - Dawno nie startowałam w żadnych zawodach, trenowałam głównie dla siebie. Nie wiedziałam, w jakim tempie biegnę, więc to miłe zaskoczenie, że tak wyszło - dodała.

- Kółko za kółkiem wręcz łykałam, nawet nie odczułam tego dystansu - mówiła druga w grupie kobiet Karolina Chorąży. - W pewnym momencie wiatr wiał nam w plecy, podczas podbiegu pod górkę, także idealnie. Z wyniku jestem bardzo zadowolona - podsumowała.

Wyniki (pierwsza dziesiątka): 1. Tomasz Kozłowicz (Wielka Lipa, 34:19.25), 2. Adrian Kępka (Koszalin, 34:51.05), 3. Jan Rybarczyk (Darłowo, 34:51.05), 4. Wiesław Jarosz (Koszalin, 36:33.55), 5. Arkadiusz Siadak (Koszalin, 36:43.00), 6. Ryszard Zaborski (Koszalin, 37:04.35), 7. Bartosz Jarocki (Szczecin, 37:32.10), 8. Maciej Foltyniewicz (Szczecinek, 37:38.20), 9. Adam Olech (Kamień Rymański, 38:32.60), 10. Michał Rykiel (Bonin, 39:09.00).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera