Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

230 krwiodawców z całego kraju przyjechało do Unieścia

Joanna Boroń
Karol Zjawin przyjechał do Unieścia z Sulechowa. Rajdu "Czerwona Róża" nie mógł rozpocząć inaczej, jak od oddania krwi.
Karol Zjawin przyjechał do Unieścia z Sulechowa. Rajdu "Czerwona Róża" nie mógł rozpocząć inaczej, jak od oddania krwi. Radek Koleśnik
230 krwiodawców przyjechało z całego kraju do nadmorskiego Unieścia na 38. Ogólnopolski Rajd "Czerwona Róża". Ratowanie życia mają - dosłownie - we krwi!

Do soboty potrwa impreza, którą organizuje Klub Honorowych Dawców Krwi przy Miejskim Zakładzie Komunikacji w Koszalinie. - Przyjechali do nas krwiodawcy aż z 22 miast, zrzeszeni w klubach, ale też osoby, które do żadnego stowarzyszenia nie należą - mówi Marek Oleszuk, współorganizator Rajdu. - W tym roku nasza impreza może poszczycić się najlepszą w historii frekwencją.
Krwiodawcy reprezentują m.in. Tychy, Piłę, Wrocław, Kłodzko, Mysłowice i, oczywiście, Koszalin.

Wcześniej rajdy, najczęściej po górach, organizował klub z Krakowa. Po nim zadanie to przejęła ekipa z Koszalina właśnie. Krwiodawcy spotykali się już w Miastku, Starym Drawsku, teraz zdecydowali się na wizytę nad morzem.

Rajd rozpoczęli od - jak nie trudno się domyślić - oddania krwi. Do Unieścia przyjechał wczoraj specjalny ambulans, przystosowany do poboru tego cennego daru. Do krwiodawców mógł dołączyć każdy chętny mieszkaniec gminy Mielno i turyści. Potem przyszedł czas na przyjemności - zwiedzanie Koszalina, konkurencje sportowe na plaży, zawody strzeleckie. Dziś krwiodawcy pojadą do ogrodów tematycznych Hortulus, wejdą na latarnię morską w Gąskach, chętni będą mogli powędkować. I tak do soboty.
Co ważne, ubrani w kolorowe koszulki z hasłami promującymi krwiodawstwo sami zachęcają, by dołączyć do ich zacnego grona. - Pomaganie to wielka przyjemność. A zgodnie z popularną maksymą, jeśli ty pomagasz, to może jeśli kiedyś sam będziesz potrzebował wsparcia, ktoś okaże je tobie - przekonuje pani Ewa z wrocławskiego klubu zakładowego Whirlpool.

- W sobotę przypada Światowy Dzień Krwiodawcy - przypomina Janusz Czupryński z Ostrowca Świętokrzyskiego, który przez lata oddał aż 66 litrów krwi. - Nasz Rajd to wspaniała okazja, by uczcić to święto!

I szczególna, bo sezon urlopowy rozpocznie się na kilkanaście dni, a wtedy właśnie w Regionalnych Centrach Krwiodawstwa co roku zaczyna brakować krwi. Zwiększa się liczba wypadków drogowych, krwiodawcy, którzy regularnie dzielą się darem życia sami wyjeżdżają na wczasy - warto więc szczególnie zachęcić do oddawania krwi kolejne osoby. A jak robią to krwiodawcy? Mówią: nie bądź żyła, oddaj krew!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!