Do zbrodni doszło w nocy z 11 na 12 września 2023 roku w mieszkaniu przy ulicy Poniatowskiego w Słupsku, którego lokatorem był brat właścicielki – 59-letni Leszek W. Kobieta natomiast mieszka w innym mieście. Wówczas w mieszkaniu tym przebywało kilka osób. W czasie imprezy alkoholowej doszło do kłótni, która przerodziła się w awanturę z rękoczynami. Około północy 23-letni Adam W. zadał silny cios nożem w brzuch lokatorowi mieszkania, pozostawiając narzędzie zbrodni w ciele pokrzywdzonego. O godzinie 6.30 sam wezwał policję, informując, że popełnił przestępstwo.
Adam W. został zatrzymany, a razem z nim do wyjaśnienia także kobieta i mężczyzna, którzy przebywali w mieszkaniu. Osoby te miały około 3 promili alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu i przesłuchaniu zostały zwolnione. Są świadkami w tej sprawie. Narzędzie zbrodni zabezpieczono do badań. Podejrzany o zabójstwo Adam W. trafił do aresztu. Przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.
Sekcja zwłok Leszka W. wykazała, że ofiara zmarła po zadaniu jej ciosu nożem z dużą siłą w brzuch, w okolice nerki. Głęboka rana kłuta spowodowała niewydolność krążenia, krwotok wewnętrzny, wykrwawienie się do jamy brzusznej i w konsekwencji gwałtowną śmierć.
Teraz do Sądu Okręgowego w Słupsku prokuratura skierowała akt oskarżenia.
- Oskarżyliśmy Adama W. o to, że działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia Leszka W., zadał mu z bardzo dużą siłą cios nożem w głąb jamy brzusznej, który między innymi spowodował przecięcie żyły i tętnicy nerkowej – mówi Lech Budnik, słupski prokurator rejonowy. - Adam W. nadal jest tymczasowo aresztowany.
Oskarżonemu o zabójstwo grozi kara od ośmiu do 15 lat, 25 lat więzienia lub dożywocie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?