Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

35 tysięcy małych węgorzy trafiło do jeziora Trzesiecko [zdjęcia, wideo]

Rajmund Wełnic
Około 35 tysięcy małych węgorzy trafiło do szczecineckiego jeziora Trzesiecko. To nie koniec miejskiej akcji zarybieniowej. Tym razem Trzesiecko zarybiono tzw. węgorzem obsadowym, czyli ważącymi od 5 do 10 gramów rybkami. W sumie było ich 238 kilogramów. W naszym klimacie do konsumpcji będą gotowe najwcześniej za 7 lat, ale wędkarze już zacierają ręce. - Wczoraj złowiłem prawie dwukilowego węgorza, teraz wypuszczamy następne pokolenie - mówi Wiesław Warejko, szczecinecki wędkarz. Andrzej Kąkol, także amator łowienia, dodaje, że odchowany narybek węgorza z hodowli w Olsztynie jest w tym roku wyjątkowo żywotny i zaraz po wypuszczeniu do wody dziarsko zaczął szukać kryjówek. Jako ciekawostkę powiedzmy, że nikomu na świecie nie udało się wyhodować węgorza w niewoli, cała populacja z ośrodków hodowlanych pochodzi z odłowów narybku wracającego z prądem zatokowym Golfstromem do Europy z tarlisk na Morzu Sargassowym. Szczecineckie jezioro zarybianie przez miasto od lat już dziś jest jednym z najbardziej rybnych akwenów w regionie. Gdyby tylko nie kormorany, które niestety zadomowiły się nad Trzesieckiem i Wielimiem i węgorze lubią tak samo jak my… - To pierwsza partia tegorocznych zarybień - mówi Wojciech Smolarski, kierownik referatu ochrony środowiska w Urzędzie Miasta w Szczecinku. Węgorze kosztowały ratusz prawie 40 tysięcy złotych. Podobną kwotę miasto chce jeszcze przeznaczyć na zarybienia szczupakiem i sandaczem lub linem w zależności od dostępnego materiału. Doroczna akcja zarybieniowa ma nie tylko podnieść atrakcyjność wędkarską szczecineckiego jeziora, ale jest także częścią planu rekultywacji Trzesiecka. Wpuszczane są bowiem do niego gatunki tzw. spokojnego żeru, które nie wbijają osadów dennych zawierających m.in. fosfor, pożywkę glonów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!