Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3-letnia Maja z Połczyna-Zdroju walczy o życie. Terapia kosztuje milion złotych

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Trzyletnia Maja z Połczyna-Zdroju walczy o życie z podstępnym nowotworem. Może ja uratować terapia, która kosztuje milion złotych.
Trzyletnia Maja z Połczyna-Zdroju walczy o życie z podstępnym nowotworem. Może ja uratować terapia, która kosztuje milion złotych. archiwum rodziny
Trzyletnia Maja z Połczyna-Zdroju walczy o życie z podstępnym nowotworem. Może ja uratować terapia, która kosztuje milion złotych.

Świat państwa Dąbrowskich z Połczyna runął, gdy przed kilkoma tygodniami usłyszeli diagnozę swojej córki, trzyletniej Mai. Neuroblastoma najwyższego, IV stopnia z przerzutami do szpiku kostnego. Guz został zlokalizowany w nadbrzuszu i śródbrzuszu. Jest gigantyczny - ma wymiary 14 na 5,8 i 7,7 centymetrów...

Drań zajął kręgosłup od odcinka piersiowego do krzyżowego, miednicę, lewą kość biodrową, prawa kość udową oraz kości czaszki. Zaburza funkcjonowanie układu pokarmowego. To jeden z najbardziej złośliwych nowotworów, który jest bardzo groźny, podstępny, agresywny i nieobliczalny.

Bezpieczny, dziecinny świat dziewczynki zmienił się w szpitalny koszmar. Maja jest dzielna, obecnie podawana jest jej pierwsza chemioterapia. W ciągu ostatnich tygodni przeszła zabiegi chirurgiczne: biopsje i dwie paracentezy jamy brzusznej. Lekarze sporządzili plan leczenia Mai. Na początek chemia ma zmniejszyć guza, by można było go usunąć. Potem Maję czeka przeszczep komórek macierzystych, mega chemia, radioterapia i immunoterapia, która ma zapobiec wznowieniu choroby i raz na zawsze zniszczyć potwora.

- Jestem z córką w szpitalu non stop, - pisze mama dziewczynki. - W domu został tata Mai z jej młodszym braciszkiem Michasiem. Rozłąka boli, ale musimy się skupić na tym, co teraz jest najważniejsze… Mówię Mai, że jej brzuszek zachorował i te wszystkie rurki są potrzebne, by go wyleczyć i szybko wrócić do domu. Córeczka wie, że w szpitalu mieszkają też inne dzieci - mają chore główki, brzuszki… Dorośli wiedzą, że toczą walkę na śmierć i życie. Dzieci chyba tylko to czują…

Bez słowa przesady można powiedzieć, że w akcję pomocy włączył się cały region. Także policjanci ze świdwińskiej komendy policji, w której od 7 lat służy pan Paweł Dąbrowski, tata Mai. - Pracuje w zespole do walki z korupcja i przestępczością gospodarczą, zawsze zaangażowanym w pomoc innym ludziom, pomagającym w rozwiązywaniu ich kłopotów – tak policjanci piszą o swoim koledze. - Uczynny dla osób tego potrzebujących, kochający dla rodziny i twardy wobec bandytów i złodziei.
Immunoterapia, ostatni etap leczenia, ratująca życie trzylatki jest kosztowna, niestety nie refunduje jej NFZ. Pilnie i natychmiast potrzebne są duże pieniądze, nawet milion złotych.

- Z całego serca prosimy o pomoc – apelują rodzice. Obecnie na stronie internetowej https://www.siepomaga.pl/majunia trwa zbiórka środków na dalsze leczenie dziewczynki.

Pieniądze można wpłacać na numer konta 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892
Tytuł przelewu 22949 Maja Dąbrowska – darowizna.

W czwartek, 23 lipca o godz. 17:30 na Placu Wolności w Barwicach odbędzie się największy #gaszynchallenge w regionie, oczywiście dedykowany Mai, w którym wezmą udział mieszkańcy miasta i gminy. Pół godziny później na orliku w Barwicach (choć może wydarzenie przeniesie się również do Szczecinka) odbędzie się zbiórka na rzecz dziewczynki. Odbędą się pokazy akrobatyczne oraz pokaz Zumby. Powiat Szczecinecki również przekaże gadżety na licytację.

Zobacz także Gwardyjka Cup - charytatywny turniej piłkarski dzieci z rocznika 2011 na rzecz małego Maciusia Grzybowskiego (archiwum)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo