4 lata odsiadki dla 33-letniego pedofila

Ta bulwersująca sprawa z niewielkiej wsi pod Sławnem ujrzała światło dzienne w lipcu tego roku, gdy na policję zgłosiła się matka dwóch dziewczynek zaniepokojona zachowaniem i opowieściami swoich dzieci. Dziewczynki płakały po powrocie ze spaceru. - Od słowa do słowa, zaczęły opowiadać o dziwnych zachowaniach mężczyzny.

Sprawa okazała się na tyle poważna, że 33-latka zatrzymała policja. Mieszkaniec niewielkiej podsławieńśkiej wsi przyznał się do stawianego mu zarzutu z artykułu 200 kodeksu karnego (doprowadzenie nieletnich do innych czynności seksualnych). Odmówił on jednak składania wyjaśnień i trafił na trzy miesiące do Aresztu Śledczego w Słupsku.

Sąd nie miał wątpliwości co do winy mężczyzny, któremu prokurator postawił zarzut dotykania miejsc intymnych dziewczynek. Większość faktów dotyczących tej sprawy ze względu na dobro pokrzywdzonych nie będzie ujawniana.

Oprócz kary bezwzględnego więzienia 33-latek dostał 5-letni zakaz kontaktowania się i zbliżania się do pokrzywdzonych. Wyrok sławieńskiego wydziału z Sądu Rejonowego w Koszalinie nie jest prawomocny.