8 kwietnia ubiegłego roku 10-letni Kacper z Lubonia wykorzystując moment, kiedy jego matka i ojczym wyszli z domu, szybko się ubrał i napisał na kartce kilka pożegnalnych słów do matki: „Uciekłem. Mamo, żałuję, że mnie urodziłaś. Żałuję, że z wami jestem. Do widzenia”.
Potem chłopiec udał się na komisariat policji. Nieśmiało zapukał w szybę, a kiedy funkcjonariusze zaprosili go do środka, opowiedział im o koszmarze, jaki przeżył w domu.
Chłopiec przez połowę swojego życia był ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej. Ojczym Robert H. znęcał się nad nim, wyzywał, krzyczał, karał za błahe przewinienia, bił i ciągał za uszy. Ponadto zakazywał czytania książek i wychodzenia na dwór, kazał stać mu w jednym miejscu z wyciągniętymi rękami lub klęczeć.
Policjanci ze łzami w oczach słuchali o traumie chłopca. Później wspominali słowa Kacpra, który opowiadał, jak nie mógł spać w łóżku, a kiedy położył sobie pod główkę poduszkę, ojczym po raz kolejny go bił.
Koszmar chłopca trwał pięć lat. Kacper trafił do rodziny zastępczej. Otoczony opieką, zaczął nowe życie bez bólu i cierpienia.
W maju poznański sąd skazał Roberta H., oskarżonego o znęcanie się nad chłopcem ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna usłyszał wówczas wyrok 5 lat więzienia.
Sąd orzekł wobec niego zakaz kontaktowania i zbliżania się do chłopca na odległość nie mniejszą niż 100 m przez okres 10 lat. Robert H. został także zobowiązany do zapłaty nawiązki na rzecz pokrzywdzonego w wysokości 20 tys. zł.
W sprawie skazana została także matka Kacpra, która również odpowiadała za znęcanie się nad synem. Kobieta usłyszała wyrok m.in. 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem kary na 5 lat.
Od wyroku odwołał się Robert H. W apelacji podniesiono m.in. zarzut, że w momencie przesłuchania Kacpra, oskarżony nie miał obrońcy. Obrona domagała się ponownego przesłuchania chłopca. Ponadto Robert H. domagał się niższej kary.
We wtorek, 4 września Sąd Okręgowy w Poznaniu nie uwzględnił apelacji oskarżonego i podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji. W uzasadnieniu wyroku sędzia Agnieszka Kędzierska wskazała, że sąd rejonowy podjął słuszną decyzję, by nie przesłuchiwać ponownie Kacpra. Powołała się przy tym na opinię biegłego psychologa, który wskazał, że ponowne przesłuchanie byłoby ponownym „traumatyzowaniem dziecka”.
Sędzia zwróciła również uwagę, że „czyn oskarżonego nie mógłby trwać tak długo, gdyby nie zawiedli wszyscy dorośli, którzy byli wokół pokrzywdzonego".
W kwietniu „Głos Wielkopolski” przedstawił raport dotyczący przemocy wobec dzieci w Polsce. Znalazła się w nim też historia 10-letniego Kacpra z Lubonia, która nie jest niestety odosobnionym przypadkiem. Jak wynika z policyjnych danych, w 2021 roku stwierdzono 2 549 przestępstw popełnionych na dzieciach, z czego 2 078 dotyczyło znęcania się nad nimi. Tylko w pierwszej połowie 2021 roku wydano nieprawomocne wyroki w sprawach znęcania się nad 1 886 małoletnimi.
Czytaj też: „Żałuję, że mnie urodziłaś”. Porażające dane dotyczące przemocy wobec dzieci w Polsce
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?