MKTG SR - pasek na kartach artykułów

5 powodów, dla których wszyscy grają w Slither.io

materiał partnera

Nie tak dawno, mogliśmy zaobserwować na rynku gier przeznaczonych na przeglądarki internetowe prawdziwy boom związany z powstawaniem różnorakich produkcji niezależnych, których twórcy postanowili zainteresować się również i tą, bardzo specyficzną platformą nierzadko torując sobie w ten sposób drogę do bardziej „poważnej” działalności na polu gier komputerowych, czego dobrym przykładem są takie gry jak Neo Scavenger, które zaczynało jako prosty roguelike na przeglądarkę, a dzisiaj możemy śledzić losy na platformie Steam, na którą zdołał się dostać dzięki organizowanej przez studio Valve akcji Greenlight. Dzisiaj zajmiemy się jednak inną grą niezależną, w całości przeznaczoną na przeglądarkę internetową (choć również możemy ściągnąć ją na urządzenie mobilne z systemem Android, jak smartfon czy tablet), a mianowicie: Slither.io.

Nim zainteresowanie grą slitherio na poki zaczęło kwitnąć, musimy przenieść się nieco w przeszłość, kiedy to powstała pierwsza produkcja z tego specyficznego gatunku, który za chwilę nieco przybliżymy, czyli Agar.io.

Agar.io polegało na tym, iż gracz wcielał się w przypominający bakterię organizm i stawał na wieloosobowej arenie do walki o najwyższą pozycję w rankingu. Tylko tyle i aż tyle – zbierając porozsiewane po całej planszy kolorowe obiekty zdobywaliśmy punkty oraz powiększaliśmy rozmiar naszego komórkowego bohatera, dzięki czemu mogliśmy pochłaniać innych, słabszych graczy, którzy mieli pecha stanąć na naszej drodze, co z kolei pozwalało nam zdobywać spore liczby punktów za jednym razem. Rozgrywka nie była jednak taka prosta: wieloosobowa arena usiana była także przeszkodami, które powodowały, że rozpadaliśmy się na szereg mniejszych komórek, gdy przez nie nieopacznie przeszliśmy, co stwarzało prawdziwą okazję dla silniejszych przeciwników.

Mimo początkowej niezbyt wysokiej popularności, Agar.io zdołało zdobyć sobie ogromną rzeszę fanów i graczy, a to za sprawą tego, iż zainteresowali się nią różni youtube'owi let's playerzy, czyli osoby prowadzące kanały, na których prezentują rozmaite gry komputerowe, przechodzą je w całości, pokazują różne nieznane aspekty określonych produkcji lub po prostu dzielą się nowinkami na tej płaszczyźnie. Dzięki temu, Agar.io w krótkim czasie osiągnęło spektakularny sukces i do dzisiaj na serwerach gry przesiadują setki graczy, rywalizujących ze sobą w różnych trybach zabawy i ze wszystkich stron świata. Twórcy nie postanowili też spocząć na laurach i postanowili spróbować zabłysnąć jeszcze raz na rynku gier przeglądarek komputerowych tworząc kolejne gry, oparte na podobnym mechanizmie zabawy, czyli niezbyt skomplikowanym, ale w połączeniu z wieloosobowym charakterem rozgrywki sprawiającym sporo frajdy, a przy tym stwarzającym szerokie pole do rywalizacji pomiędzy graczami.

W Slither.io sprawa prezentuje się nieco odmiennie, niż w przypadku modelu zabawy jaki znamy z Agara – tutaj walka staje się jeszcze bardziej zacięta, gdyż same zasady gry również uległy zmianom. Slither.io w ujęciu swojej mechaniki bardziej koncentruje się na mechanizmie znanym z komórkowego „Węża” - tak i tutaj wcielamy się w przypominające węża stworzenie i musimy zjadać porozsiewane i pojawiające się co jakiś czas na planszy kolorowe kulki, dzięki czemu powiększamy swój rozmiar i zdobywamy punkty – w tym aspekcie gra nie różni się zbytnio od swojego pierwowzoru. Walka pomiędzy graczami opiera się tym razem nie na pochłanianiu słabszych od gracza organizmów, ale na blokowaniu drogi innym, poprzez ustawienie swojej postaci w odpowiedni sposób – w przypadku kolizji wąż przeciwnika rozpada się na szereg migoczących punktów, które możemy z kolei zebrać i wcielić do naszej puli; warto przy tym zaznaczyć, że rozmiar węża blokującego nie ma znaczenia, tak więc odpada element mechaniki znany z Agara, a przy tym silniejsi gracze nie dominują do zbyt wielkiego stopnia na planszy, a słabsi gracze mogą wykorzystać właściwości swojego „bohatera”, jak na przykład większa szybkość, w stosunku do silniejszych graczy, aby się z nimi uporać.

Co jednak zadecydowało o sukcesie Slither.io? Jakie cechy produkcji można wymienić, które skutecznie pozwoliły na przyciągnięcie całkiem sporej rzeszy fanów wciąż cieszących się rozgrywką?

Przede wszystkim, na pierwszy plan wysuwa się przytaczana już wcześniej mechanika rozgrywki: w przypadku Slither.io wykorzystano sprawdzony sposób, znany graczom z pierwszych telefonów komórkowych, a jednocześnie zaserwowano go w zupełnie nowych warunkach, dzięki czemu gra nie tylko się nie nudzi, ale z każdą kolejną minutą wciąga jeszcze bardziej.

Zabawa kojarząca się z dobrze znanym „Snake”, czyni grę jednocześnie łatwą do opanowania, a zarazem wymagającą od gracza planowania, obrania odpowiedniej metody poruszania się i wykorzystania możliwości danych w tym zakresie przez produkcję, jak możliwość „zawijania” ogona gracza, poprzez wykonywanie pętelek (w przeciwieństwie do przeszkód terenowych i ogonów węży należących do innych graczy, przechodzenie przez ogon należący do naszego węża nie grozi nam natychmiastową śmiercią) oraz wykorzystywanie umiejętności przyśpieszenia, dzięki czemu niejednokrotnie będziemy mogli wydostać się z pułapki lub dogonić pojawiające się co jakiś czas duże kolorowe kulki zapewniające spory zastrzyk punktów, ale uciekające od graczy, którzy się do nich nadto zbliżą.

Kolejną zaletą przyciągającą graczy do Slither.io jest wieloosobowy model zabawy – mało tego, bardzo prosty: wystarczy tylko podać nick i już możemy cieszyć się rozgrywką z graczami z całego świata. W dzisiejszych czasach wszelkiej maści gry z trybem wieloosobowym lud koncentrujące się wyłącznie na nim, jak wszelkiej maści MMORPG-i i inne produkcje tego rodzaju, cieszą się ogromnym powodzeniem – ludzie szukają nie tylko przyjemnej zabawy, ale możliwości prowadzenia rozgrywki wespół z innymi, zarówno zapraszając swoich znajomych do wspólnej gry, jak też z tymi, którzy są ukryci za nickiem oraz swoim wirtualnym awatarem.

Gra jest ponadto stale rozwijana – twórcy już zapowiadają wprowadzenie kolejnych trybów rozgrywki, znanych chociażby z Agar.io, drużynowego deathmatchu czy rozmaitych trybów eksperymentalnych, w których będziemy mogli rywalizować w ramach nieco zmienionych zasad prowadzenia zabawy, nowych elementów, jak przeszkody terenowe i tak dalej.

Twórcy nie pozostawili także bez znaczenia roli portali społecznościowych, jaką odgrywają nie tylko w dzisiejszych relacjach międzyludzkich, ale jaką mogą mieć także w przeniesieniu na gry komputerowe – za „podpięcie się” do gry za pomocą Twittera czy Facebooka możemy odblokować nowe możliwości, jak na przykład możliwość stworzenia dla naszego węża własnoręcznej skórki, pozwalając w ten sposób na zmianę wyglądu.

Inną właściwością Slither.io, która sprawia, że gra jest taka popularna, jest jej spora dostępność: możemy grać w nią zarówno w oficjalnym serwisie, na który możemy wejść wpisując po prostu nazwę gry, a także rozmaitych innych serwisach z grami na przeglądarki internetowe, jak na przykład poki czy też wiele innych, których pełno w dzisiejszym Internecie. Ponadto, jak wspomniano na początku, Slither.io dostępne jest również na urządzenia mobilne z systemem Android.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gk24.pl Głos Koszaliński