Na zdjęciu widoczny jest wielki 5-tonowy gwiazdoblok. Naturalnie ułożony jest on po zewnętrznej stronie - od morza, ale w tym przypadku przywędrował on na część wewnętrzną falochronu.
- To niewątpliwie pokazuje, z jaką siłą zjawiska mieliśmy do czynienia - mówi Tomasz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku. - Co ciekawe, sprawdziliśmy, że miejsce swojego położenia zmieniło co najmniej kilkanaście takich 5-tonowych konstrukcji. Teraz będziemy ich szukać, bo jeśli dostały się do kanału portowego, to mogą stanowić zagrożenie dla żeglugi - dodaje dyrektor. Poszukiwania pozostałych gwiazdobloków z wykorzystaniem specjalistycznej łodzi Hydrograf odbyły się w poniedziałek. Okazało się, że w kanale portowym nie ma kolejnych gwiazdobloków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?