75-lecie TPD w Koszalinie. Wielka gala na finał jubileuszu [ZDJĘCIA]

Termin gali z okazji jubileuszu 75-lecia Towarzystwa Przyjaciół Dzieci na ziemi koszalińskiej pierwotnie zaplanowany był na 6 grudnia ubiegłego roku. Pandemia pokrzyżowała organizatorom plany, ale… wszelkie trudności przekuli w sukces. Tego właśnie, również swoim przykładem, uczą młodych i najmłodszych. Wybrali najlepszą z możliwych dat – Dzień Dziecka. I tak 1 czerwca zaprosili do Filharmonii Koszalińskiej na urodziny TPD. – To symboliczna data i warto przypomnieć, że TPD miało swój udział w ustanowieniu tego święta – zaakcentowała Dominika Badyna, kierowniczka koszalińskich przedszkoli TPD.

Nie mogło być inaczej – galę zainaugurowały występy dzieci z placówek koszalińskiego TPD. Zaprezentowały ogromne talenty wokalne i taneczne (na towarzyszącej wydarzeniu wystawie również plastyczne), a przede wszystkim wielką wrażliwość na sztukę, która od dekad pielęgnowana jest w TPD.

Ważnym punktem programu było nadanie Oddziałowi Okręgowemu TPD w Koszalinie pierwszego w jego historii sztandaru. Członkowie stowarzyszenia podziękowali też radnemu miejskiemu Janowi Kuriacie, który był inicjatorem nadania jednemu z koszalińskich rond imienia Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. – I to jedyne takie rondo w Polsce! – podkreślił Bartosz Zabrocki, dyrektor placówek TPD w okręgu.

Prezesem Okręgowego Oddziału TPD w Koszalinie od niemal 30 lat jest Henryk Zabrocki, Kawaler Orderu Uśmiechu i oddany przyjaciel dzieci. – Nigdy się nie denerwuje, każdego wysłucha, doradzi, uwielbia śmiać się, uczy się grać na nowych instrumentach, wierzy w świętego Mikołaja i ma zawsze cukierki w gabinecie, bo tego właśnie chcą dzieci – wyliczała Michalina, podopieczna TPD. Widzowie zobaczyli teledysk do utworu „Cudem jest świat” z repertuaru Stanisławy Celińskiej. Zaśpiewał Henryk Zabrocki, a bohaterami klipu były, oczywiście, dzieci.

- Obecność człowieka przy człowieku ma wartość terapeutyczną. Przekonujemy się o tym na co dzień, szczególnie, gdy dni bywają trudne. A tym, co podtrzymuje obecność i spowalnia przemijanie, jest pamięć. Dlatego z pietyzmem pielęgnujemy dokonania naszych przodków i tego też nauczymy nasze dzieci – powiedział Henryk Zabrocki. Wskazał wyjątkowych współtwórców TPD, nazywając ich „drużyną marzeń”. – Naszym celem i służbą jest opieka nad najmłodszymi. Wdrożyliśmy w kraju ponad sto innowacyjnych projektów. Koszalin również ma w tym zakresie wiele dokonań – zaakcentował. Będzie o nich można przeczytać w wydawnictwie jubileuszowym, które ukaże się jesienią.

Galę uświetnił występ Koszalińskiej Orkiestry Wojskowej oraz koncert Ewy i Macieja Osady – Sobczyńskich. Chętni mogli kupić cegiełki, monety i znaczki z okazji 75-lecia TPD, a także książki wydane przez oddział TPD, m.in. tomu wierszy Grzegorza Szafoniego „Słów szafowanie” i płytę „Anatomicznie” Ewy Osady-Sobczyńskiej. Były podziękowania, wyróżnienia i mnóstwo ciepłych słów.

Każdego dnia członkowie wielkiej rodziny Towarzystwa Przyjaciół Dzieci otaczają opieką niemal 2000 dzieci i nastolatków – m.in. 30 w przedszkolach, świetlicach, ogniskach. Jubileusz świętowali wspólnie na wiele pomysłowych sposobów. W wykuszu okna na drugim piętrze kamienicy przy ul. Piłsudskiego 11-15, która jest siedzibą Oddziału Okręgowego TPD w Koszalinie, zdeponowana została kapsuła czasu. – Otwarta zostanie za 25 lat, czyli w setną rocznicę powołania Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Koszalinie – zapowiedział Bartosz Zabrocki. Do kapsuły trafiły dokumenty i pamiątki. Podopieczni, wolontariusze i przyjaciele Towarzystwa Przyjaciół Dzieci napisali listy do przyszłych pokoleń i życzenia. Całość uzupełniły albumy z historiami placówek, zdjęcia dzieci, które opisują, kim będą za 25 lat.

Był teledysk, konkurs plastyczny, były wystawy, murale, była też akcja „75 dobrych uczynków na 75-lecie TPD”. I jak zapowiadają jej twórcy, na liczbie 75 wcale nie poprzestaną!