Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

9-letni nożownik zaatakował chłopca na boisku. Rodzice boją się o swoje dzieci

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
- Mieliśmy szczęście, że nóż nie przeciął tętnicy, bo inaczej nasze dziecko wykrwawiłoby się na miejscu - mówią rodzice zaatakowanego chłopca.
- Mieliśmy szczęście, że nóż nie przeciął tętnicy, bo inaczej nasze dziecko wykrwawiłoby się na miejscu - mówią rodzice zaatakowanego chłopca. Krzysztof Marczyk
- Otwarta rana lewego uda o długości 14 centymetrów i rana palca - to skrócony opis obrażeń, które 9-latek zadał nożem innemu chłopcu. Tak skończyła się gra w piłkę na boisku. Rodzice pokrzywdzonego są przerażeni skalą przemocy.

Państwo Bernadeta i Przemysław z Koszalina to rodzice dwóch chłopców w wieku 11 i 14 lat. W sobotę po południu, w pierwszy dzień ferii zimowych, ich dzieci poszły grać w piłkę na boisku przy Szkole Podstawowej nr 13 im. Jana Brzechwy w Koszalinie. Po chwili dołączyła do nich grupa innych chłopców. Gdy towarzystwo nie zdołało ustalić między sobą, na jakich zasadach miałaby odbywać się gra, doszło do wymiany zdań, a następnie do szarpaniny.

- Najmłodszy z całego towarzystwa wyjął nóż do cięcia tapet - relacjonują nam rodzice chłopców.

- Zranił starszego syna w palec, bo próbował mu odebrać ostre narzędzie. Gdy syn chwilę potem został dodatkowo zaatakowany od tyłu przez innego chłopaka, ten z nożem skorzystał z okazji i głęboko zranił nogę naszego syna. Starsi chłopcy, z siódmej klasy, widząc co się dzieje, uciekli. Lekarz mówi, że mieliśmy szczęście, że nóż nie przeciął tętnicy, bo inaczej nasze dziecko wykrwawiłoby się na miejscu. Dlaczego 9-letnie dziecko chodzi z nożem po ulicy i nikt z tym nic nie robi? Gdzie są rodzice, czy opiekunowie? Strach puszczać nasze pociechy na podwórko. Mamy nadzieję, że odpowiednie służby i instytucje zareagują nim wydarzy się coś jeszcze gorszego - mówią przerażeni koszalinianie. Poszkodowany ma założone dwa szwy na palcu i dziesięć na nodze.

Na jednej z popularnych facebookowych grup wywiązała się dyskusja w tej sprawie. Rodzice innych dzieci są wstrząśnięci i wskazują, że to nie pierwszy wybryk z udziałem tego chłopca. Usłyszeliśmy o grożeniu nożem 5-latce na placu zabaw oraz o ubiegłorocznej próbie wepchnięcia innego chłopca do Dzierżęcinki.

- On całe dnie puszczony luzem, potrafi dorosłych ludzi zaczepiać.

- Córka mi mówiła, że on i jego koledzy chodzą z nożami - piszą rodzice.

I nie zamierzają tego tak zostawić. Jak będzie trzeba, pójdą na policję i opowiedzą, że u wspomnianego 9-latka to nie pierwszyzna, że konieczna jest wnikliwa kontrola jego rodziny i środowiska, w którym młodociany najczęściej przebywa.

Jak sprawę komentuje dyrektorka szkoły, do której chodzi uczeń?

- Na to, co się działo na boisku, w czasie gdy szkoła jest zamknięta, niestety wpływu nie mamy - słyszymy od Agaty Wolskiej z SP nr 13.

- To uczeń III klasy, a o tak niespotykanym akcie agresji z jego strony słyszę po raz pierwszy. Nie miałam też wcześniej zastrzeżeń do niego, dziecko poprawnie wypełnia obowiązki szkolne. Będziemy jednak rozmawiać w tej sprawie z wychowawcą klasy, z pedagogiem, a przede wszystkim z rodzicami chłopca - zapowiada dyrektorka.

Przypomina też, że w szkole co jakiś czas organizowane są spotkania ze strażą miejską, z policją oraz pogadanki z rodzicami.

Na razie całe zajście wyjaśniają służby porządkowe. Materiał dowodowy w postaci zapisu z monitoringu został przekazany policji.

- Zgłoszenie przyjęliśmy, ale z racji tego, że to osoba w wieku poniżej 13 lat, sprawę skierowaliśmy do sądu rodzinnego, do czego obligują nas przepisy - mówi nam nadkom. Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.

- Funkcjonariusze zrobią wywiad środowiskowy. Wcześniej nie otrzymywaliśmy zgłoszeń dotyczących tego chłopca albo jego rodziny. W ogóle tego typu przypadki zdarzają się sporadycznie - dodaje.

- Najważniejsze jest to, by rodzice i ich dzieci byli ostrożni. Takich spraw nie można zamiatać pod dywan. Każdy może znaleźć się na naszym miejscu. Teraz skończyło się na szwach, ale kto wie, jak daleko to wszystko zajdzie, jeśli w porę nie zareagujemy - podsumowują zdenerwowani rodzice pokrzywdzonego chłopca.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera