Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adria w Koszalinie. Sala do squasha zamiast kina

Joanna Krężelewska [email protected]
Janusz Stasica w w ferworze gry z Jackiem Kiłpińskim (z tyłu), właścicielem kortu przy ul. Słowiańskiej.
Janusz Stasica w w ferworze gry z Jackiem Kiłpińskim (z tyłu), właścicielem kortu przy ul. Słowiańskiej. Fot. Joanna Krężelewska
W byłym kinie Adria przy ul. Grunwaldzkiej jeszcze przed wakacjami powstaną korty do squasha. Nazwa pozostanie ta sama.

Chcesz zagrać?

Chcesz zagrać?

Choć squash z pozoru przypomina tenis, w praktyce zdecydowanie się od niego różni. Gra się innymi rakietami i piłeczkami, zawodnicy w trakcie gry są obok siebie i odbijają piłkę od ściany, tak by możliwie najbardziej utrudnić przeciwnikowi jej odbicie. Gra się do dwóch lub trzech wygranych setów. Set kończy się po zdobyciu 11 punktów. Chcesz spróbować swoich sił pod okiem trenera? Z Januszem Stasicą można skontaktować się pod nr tel. 0 502 060 884.

Za inwestycją stoi spółka Centrum Kultury Fizycznej Adria i jej właściciele - koszalinianin Janusz Stasica, instruktor squasha, absolwent wyższych studiów magisterskich na AWF w Katowicach oraz mieszkaniec Żywca Maciej Kliś, trener reprezentacji Polski i aktualnego mistrza w squashu Czecha Pawła Sladecka. - Wynajęliśmy już siedzibę po byłym kinie, dostaliśmy też potwierdzenie zgodności naszego projektu z planem zagospodarowania przestrzennego dla tego miejsca. Czekamy już tylko na pozwolenie na budowę - informuje Janusz Stasica. - Chcemy stworzyć cztery pełnowymiarowe korty. Wysokość Adrii pozwala na organizowanie w tym miejscu imprez rangi międzynarodowej. Dlatego też klub wyposażymy w jedne z najlepszych na świecie korty amerykańskiej firmy Fiberesin.

Budowa jednego kortu to koszt około 150 tys. zł. Jaki będzie całkowity koszt inwestycji? - O tym jeszcze trudno mówić. Koszt będzie znany dopiero po zakończeniu budowy - śmieje się pan Janusz.
Cztery korty o wymiarach 6,4 na 9,75 metra będą rozmieszczone przy dłuższej ścianie Adrii. Tylna ściana każdego z nich zostanie przeszklona, żeby kibice mogli oglądać zmagania zawodników. W budynku nie zabraknie też toalet, pryszniców i barku. - To będzie miejsce, gdzie każdy chętny będzie mógł spróbować swoich sił w dynamicznej dyscyplinie, jaką jest squah - zdradza Janusz Stasica.

- W większych miastach działają ligi biznesowe, grają całe rodziny. Chcemy stworzyć takie miejsce właśnie w Koszalinie. Korzystanie z kortu będzie płatne. Cel komercyjny, który pozwoli prowadzić biznes to jedno. Plany wspólników są znacznie większe. W przyszłości chcą założyć stowarzyszenie sportowe, które będzie wyszukiwać młode talenty w squashu.

Centrum Kultury Fizycznej Adria swoje podwoje otworzy najpewniej jeszcze przed wakacjami. Co ciekawe, godziny otwarcia mają być dostosowane do potrzeb miłośników squasha. - Jeśli okaże się, że są chętni na grę o szóstej rano, kort będzie czynny. Jeśli będzie zapotrzebowanie na korty o pierwszej w nocy, nie ma problemu - zapewnia koszalinianin. Przynajmniej raz w miesiącu na treningi bardziej doświadczonych graczy będzie przyjeżdżał Maciej Kliś.

A co jeśli już dziś ktoś chciałby nauczyć się grać w squasha? Żaden problem. Dziś pełnowymiarowy kort do gry działa przy ul. Słowiańskiej. Wystarczy kilka dni wcześniej umówić się na trening.

Udostępnij

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!