Za koncert, który się nie odbył, agencja Harcownik zaczęła oddawać pieniądze dopiero w lipcu tego roku. Na konto świdwińskiego zamku wpłynęło 12 tys. złotych, kolejne 28 tys. złotych agencja przelała kilka dni temu.
Stało się to w trakcie procesu, który ŚOK wytoczył nierzetelnej agencji i który od kilku miesięcy toczy się przed białogardzkim Sądem Rejonowym.
- Odzyskaliśmy pieniądze i to nas bardzo cieszy. Może Harcownik liczy na jakąś ugodę w sądzie, ale my nie mamy zamiaru zrezygnować z żądania dotyczącego należnych nam odsetek, to kwota ok. 4 tys. złotych oraz kolejnych 30 tys. złotych, które zobowiązała się w umowie wypłacić strona, jeśli to z jej winy impreza nie dojdzie do skutku. A w tym wypadku, naszym zdaniem, winnym jest ewidentnie Harcownik - wyjaśnia Marian Wiśniewski, dyrektor ŚOK.
Kolejna rozprawa w sądzie już 12 października. Marian Wiszniewski zapewnia, że zwrócone pieniądze wydane zostaną jeszcze w tym roku na zorganizowanie imprezy kulturalnej. - Prawdopodobnie będzie to koncert jakiejś muzycznej gwiazdy - dodaje dyrektor ŚOK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?