Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Bachorowska: - Bezcenna kobieca intuicja

Redakcja
Agnieszka Bachorowska
Agnieszka Bachorowska
ROZMOWA z Agnieszką Bachorowska, współwłaścicielką hurtowni "Pauladrob" w Świdwinie, kandydatką do tytułu Kobieta Przedsiębiorcza 2011.

- "Pauladrob" to hurtownia mięsa i wędlin. Dlaczego akurat taka branża?
Agnieszka Bachorowska: - To przypadek. Choć ja już wcześniej prowadziłam sklep ogólnospożywczy. Handlowałam więc także mięsem i wędlinami. Miałam o tym pojęcie i dlatego postanowiłam uderzyć w tę branżę. Te 11 lat temu, bo wtedy powstała firma, uznałam, że jest luka na rynku, którą postaram się ją zapełnić. Nazwa powstała w biegu. Pierwszy człon nazwy firmy powstał od córki Pauliny. Drugi ma związek z branżą.

- Czy kobiecie jest trudniej w biznesie?
Agnieszka Bachorowska: - Według mnie nie, kobieta swoją aparycją, taką wrodzoną łagodnością, wiele może w biznesie zdziałać. Oczywiście do prowadzenia firmy potrzebne są pewne cechy charakteru - stanowczość, konsekwencja w dążeniu do celu, pozytywne myślenie, ale i duża wiedza związana z prowadzoną działalnością. Bez tych atutów trudno byłoby w ogóle zaistnieć w biznesie. Dlatego nie wszystkie kobiety mogą być przedsiębiorcami. Natomiast te energiczne, żywiołowe, pełne pomysłów - jak najbardziej.

- I Pani taka właśnie jest?
Agnieszka Bachorowska: - Tak sądzę. Nie mogłabym siedzieć w domu i tylko nim się zajmować. Kiedy razem z mężem zakładaliśmy firmę, ryzykowaliśmy, ale wierzyliśmy, że nam się uda. Byliśmy i wciąż jesteśmy niepoprawnymi optymistami i to nam dodaje skrzydeł. Wiemy, że rynek się zmienia i że my musimy nadążać za nimi, a nawet wyprzedzać je o krok. Ja w firmie odpowiadam za kontakty z klientami, podpisuje umowy handlowe, jestem wiecznie zaganiana, zabiegana, ale właśnie to lubię. Jeśli czegoś się podejmuję, to angażuję się do końca. Nie lubię stać z boku. Inaczej - chyba bym nie potrafiła. W pracy niesamowicie pomaga mi intuicja. Bo w tej branży, ale pewnie i w każdej nie ma zbyt dużo czasu na podejmowanie decyzji i czasami intuicja się przydaje. A moja nie zawodzi.

- Czy wciąż jeszcze pokutuje stereotyp kobiety - kury domowej?
Agnieszka Bachorowska: - Nie. Takie myślenie powoli przechodzi do lamusa. W obecnych czasach zdarza się, że to kobiety lepiej radzą sobie w biznesie i społeczeństwo, również to lokalne, już to akceptuje. Ja czuję się kobietą spełnioną i na polu rodzinnym i zawodowym.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!