Przez całą środę Monika Duda, która przy ul. Staszica 20A prowadzi Pracownię Fryzjerską, wraz ze swoją pracownicą Pauliną Minias, uczniami fryzjerskiego fachu Marcelem i Aleksandrą oraz Katarzyną Budną z Karlina pracowały za darmo. A ruch w interesie był spory! Praca tej pozytywnej i roześmianej załogi była prezentem dla pacjentów Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego w Koszalinie i przełożyła się na realną pomoc. Każdy klient i każda klientka za wykonywane tego dnia usługi wrzucały dowolne datki do puszki, a cały dochód z inicjatywy został przeznaczony na działania hospicjum.
Całym sercem z hospicjum
- Znam panią Monikę od wielu lat i podobnie jak ona jestem całym sercem z hospicjum. Zawsze oddaję stowarzyszeniu jeden procent podatku i biorę udział w zbiórkach. Niestety, koronawirus uniemożliwił wolontariuszom organizację wielu akcji charytatywnych, dlatego kiedy tylko dowiedziałam się o pomyśle pani Moniki, zapisałam się na zabieg pielęgnacyjny. Trzeba pomagać. Hospicjum robi dużo dobrego! – powiedziała nam Elżbieta Gilewicz, koszalinianka i jedna z uczestniczek fryzjerskiej akcji. Paulina Minias wykonała pani Eli relaksujący masaż głowy, następnie zabieg pielęgnacyjny na jej włosach i wymodelowała je tak, że w salonie rozległo się „wow!”.
- Zawsze wspieram koszalińskie hospicja i gdy tylko usłyszałam o pomyśle pani Moniki, zapisałam się na wizytę. Dziś zdaję się na profesjonalizm pani Katarzyny i bez żadnych sugestii oddaję się w jej ręce – zaakcentowała pani Małgorzata, która już przed południem usiadła w fryzjerskim fotelu.
Druga taka akcja
Swój pomysł Monika Duda zrealizowała już po raz drugi. Pierwszy raz dwa lata temu. Akcja spotkała się z ciepłym odbiorem, a kolejna jej odsłona nabrała wielkiego rozmachu. – Oprócz usług fryzjerskich, jak mycie, strzyżenie, modelowanie, zabiegi pielęgnacyjne, zorganizowaliśmy loterię. Wsparło ją wielu koszalińskich przedsiębiorców, którzy ufundowali mnóstwo gadżetów i voucherów. Można wylosować zaproszenie na kawę, wygrać tort bezowy, pójść do kosmetyczki, wyczyścić auto, czy wyjść z salonu z ręcznie robioną biżuterią – wylicza Monika Duda. – Bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomogli w realizacji tego projektu. Liczba darczyńców pokazuje, że chcemy pomagać!
Pokazała to też liczba klientów. Na zabiegi pielęgnacyjne zapisało się około 30 osób, a jeśli któraś z fryzjerek miała tylko chwilę przerwy, przyjmowała też osoby spoza listy. - Odwiedzają nas zarówno stali klienci, jak też nowe osoby. Ci, którzy nie zdążyli się umówić, wpadają i tak – kupić los, wrzucić datek do puszki, wesprzeć dobrym słowem – dodaje fryzjerka. O inicjatywie dowiedział się producent kosmetyków do pielęgnacji włosów i ufundował ich pakiet. Nie zabrakło też niespodzianek, jak catering dla klientów, który był podarunkiem od jednej z firm.
Zainteresowanie inicjatywą było duże, dlatego swoją pomoc przyjaciółce zaoferowała Katarzyna Budna, która w Karlinie prowadzi salon fryzjerski „U Kasi”. - Bardzo chciałam pomóc, bo hospicjum szczególnie teraz, potrzebuje każdego wsparcia. Monika stworzyła tak fantastyczną akcję, że to wielka przyjemność być jej częścią – powiedziała nam, nie odrywając się od pracy.
Czas pandemii jest dla wszystkich bardzo trudny. Hospicjum mocno to odczuwa. – Teraz nie ma możliwości zorganizowania akcji charytatywnych na wielką skalę, ale w moim salonie, w kameralnych warunkach, postaramy się rozweselić twarze zarówno podopiecznych i pracowników hospicjum, jak też każdego, kto przyłączy się do akcji, bo pomaganie to wielka frajda – podkreśla Monika Duda.
Ogromne dobro hospicjum
Pomysłodawczyni akcji wie o tym dobrze. Z hospicjum związana jest od sześciu lat. Swoje ostatnie pół roku spędziła w nim jej ukochana babcia. - Kiedy babcia była pacjentką koszalińskiego hospicjum, doświadczyliśmy ogromnego dobra. Dziś chcę choć trochę odwdzięczyć się za troskę i opiekę – mówi Monika Duda.
Z podziękowaniami dla fryzjerek zjawiły się przedstawicielki hospicjum. - To nasze anioły! Pani Monika jest naszą przyjaciółka od lat – podkreśliła Teresa Krysztofiak, koordynatorka hospicyjnego wolontariatu. – Tę akcję organizuje już po raz drugi, ale wcześniej, zanim dopadła nas pandemia, zrobiła naszym pacjentkom prezent z okazji Dnia Kobiet. Odwiedziła hospicjum i wykonała paniom fantastyczne fryzury. Ma wielkie serce i chce pomnażać dobro. Cieszymy się, że jest z nami. Wierzę, że tak będzie zawsze. Dziękuję pani Monice, całej załodze i wszystkim darczyńcom, którzy przyłączyli się do jej akcji.
Każda pomoc, szczególnie teraz jest, jest bardzo cenna. – Przedsiębiorcy, mieszkańcy – wiele osób pokazuje nam, że zawsze możemy na nich liczyć. Ta świadomość i dobra energia, którą czujemy, są równie cenne, jak materialne wsparcie – wskazała Grażyna Zięba, dyrektorka Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego w Koszalinie. – Wszyscy jesteśmy zmęczeni pandemią i chcemy powrotu normalności. Mam nadzieję, że wkrótce to nastąpi, bo jesteśmy już po szczepieniach. Wierzę, że uda nam się też umożliwić odwiedziny pacjentów.
Również w czasie pandemii hospicjum przyjmuje więcej pacjentów, niż przewiduje to kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. – Dziś w hospicjum przy ul. Zdobywców Wału Pomorskiego jest szesnastu pacjentów, o dwóch więcej niż mamy w kontrakcie. Opieką domową otaczamy 44 pacjentów, również o dwóch więcej niż przewiduje kontrakt – dodała dyrektor.
Dodatkowe środki ochrony osobistej, środki do dezynfekcji – koszty funkcjonowania hospicjum są teraz wyższe, ale udaje się nie zmniejszać liczby personelu. Dlatego każda pomoc jest na wagę złota. Wiedząc o tym, klientki nie szczędziły dobrych słów Monice Dudzie, pomysłodawczyni środowej akcji charytatywnej. - Jest niezależna, spontaniczna, dzieli się dobrem z innymi ludźmi – usłyszeliśmy.
Pani Monika była bardzo wzruszona. – To dla mnie koktajl emocji, mnóstwo pozytywnych uczuć – uśmiechnęła się. – Teraz potrzebuję chwili, żeby uwierzyć w to, co się wydarzyło i... za kilka miesięcy znów zaproszę wszystkich państwa do zrobienia czegoś dobrego dla pacjentów wyjątkowego miejsca, jakim jest koszalińskie hospicjum!
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?