Akcja zaczęła się w sobotę o godz. 15.Do godz. 11 w niedzielę skontrolowano 1 100 punktów z dopalaczami, do tej pory w całym kraju zamknięto 900 placówek. Natomiast w ośmiu województwach policjanci natrafili na substancje, które narkotesty wykazały, że w dopalaczach mogą znajdować się substancje narkotyczne - głównie amfetamina i marihuana.
- Na terenie naszego województwa inspektorzy sanitarni oraz funkcjonariusze do godz. 11 zamknęli ponad 67 sklepów z tymi specyfikami - informują policjanci.
Jak podkreślają, akcja trwa nadal i będzie kontynuowana jeszcze przez kilka najbliższych dni. Inspektorzy sanitarni i policjanci docierają do kolejnych placówek, w których są sprzedawane dopalacze.
Sprzedaż przeniesie się do internetu
Dopalacze sprzedawane są na internetowych aukcjach. - Zamknięcie sklepów nic nie da. Część towaru mam w domu i tak będę nim handlował - pisze na jednym z forów internetowych poświęconych dopalaczom właściciel zamkniętego w sobotę sklepu.
Jak podaje portal tvn24.pl, inni właściciele sklepów informują, że konsultują z prawnikami możliwość wystąpienia z pozwem zbiorowym przeciwko rządowi.
Policjanci inspektorzy próbują także dotrzeć do właścicieli stron internetowych oferujących dopalacze. Im również będą wręczać nakazy zaprzestania handlu.
zamknięto 797 z nich. W akcji uczestniczyło kilkuset inspektorów sanitarnych i około trzech tysięcy policjantów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?