Strefa się opłaca

Firma początkowo nosiła nazwę Almet - Przeróbka Metali i Aluminium. Teraz nazywa się ae od nazwisk dwóch niemieckich właścicieli. Zatrudnia 170 osób na stałych umowach i 30 bezrobotnych, przygotowujących się do zawodu (po przeszkoleniu dostaną etaty). ae szybko się rozwija: rok temu miała setkę ludzi. Niedawno za 16 mln zł wybudowała halę produkcyjną z zapleczem socjalno - technicznym, wstawia do niej maszyny warte wiele więcej. Dla takich firm motoryzacyjnych jak Audi, BMW, Opel, Porsche i VW obrabia przywożone z Niemiec odlewy aluminiowe.

Strefa się opłaca

- Wybraliśmy Strzelce, bo stąd niedaleko do granicy i naszych filii w Niemczech. Koszty pracy w Polsce nadal są znacznie mniejsze aniżeli w Niemczech, a polscy robotnicy pracują równie wydajnie jak zachodni - mówi Frank Holstein, dyrektor strzeleckiego zakładu.
Firma planuje dalsze inwestycje w Strzelcach. ,,Za płotem’’ kupiła ponad 7 ha ziemi. Chce ją wnieść do Kostrzyńsko - Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
- Wejście do strefy umożliwi nam skorzystanie do 2017 r. ze sporych ulg podatkowych. Zaoszczędzone tak pieniądze przeznaczymy na kolejne inwestycje. Wiosną przyszłego roku powinna ruszyć budowa nowej hali w strefie. Jak dobrze pójdzie, za parę lat nasza firma zatrudniać będzie nawet 800 pracowników - zapowiada Magdalena Plarre z zarządu ae.

Gmina też skorzysta

Niedawno Rada Miejska w Strzelcach Kraj. zgodziła się na włączenie w granicę strefy ponad 7 ha, należących do firmy. Taki był formalny wymóg.
- Liczymy na dodatkowe miejsca pracy dla mieszkańców gminy oraz dodatkowe podatki do gminnej kasy - mówi burmistrz Strzelec Romuald Gawlik.
Zgodę na włączenie strzeleckiej działki do strefy daje premier po konsultacji z ministrem gospodarki. - Są na to duże szanse, gdyż zapowiadana jest poważna inwestycja. Decyzja powinna być wydana jeszcze w tym roku - mówi Dariusz Lesicki, dyrektor ds. marketingu w strefie.