Ponad 100 osób wzięło udział w akcji sadzeniu lasu zorganizowanej przez Nadleśnictwo Karnieszewice. Karol Czaja z nadleśnictwa, śmiał się, że zainteresowanie było tak duże, że trzeba było dowieźć szpadle.
W akcji zorganizowanej w okolicach Kędzierzyna, wzięli udział mieszkańcy Koszalina, leśnicy, strażacy, ale i cały autokar dzieci ze szkoły w Mielnie.
W czasie akcji uczestnicy posadzili kilkaset sadzonek dębu.
- To niezwykła okazja do nie tylko spędzenia czasu na świeżym powietrzu, przy odrobinie wysiłku fizycznego, ale również możliwość stania się istotnym elementem w historii drzew, które zostaną po nas jeszcze długo - mówili organizatorzy.