Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akrobaci z Koszalina na planie filmu Kochaj i Tańcz

Joanna Krężelewska [email protected]
- To było fantastyczne doświadczenie - o zdjęciach do filmu mówi Kacper Adamczewski (z lewej). Na zdjęciu z akrobatami Nelą Fronszczyk i Rogerem Jankowskim.
- To było fantastyczne doświadczenie - o zdjęciach do filmu mówi Kacper Adamczewski (z lewej). Na zdjęciu z akrobatami Nelą Fronszczyk i Rogerem Jankowskim. Radek Koleśnik
W finałowej scenie filmu Bruce'a Parramore pt. "Kochaj i tańcz" zobaczymy młodych adeptów akrobatyki z Koszalina. Wystąpili obok takich sław jak Mateusz Damięcki, Izabella Miko i Olivier Janiak.

Jak sami przyznają, nie czują się jak gwiazdy. Chcą tylko trenować i być najlepsi.

Film to superprodukcja telewizji TVN. Zobaczymy go w kinie już w marcu, a w kluczowej scenie wystąpią trzej podopieczni Koszalińskiej Grupy Akrobatycznej: 18-letni Kacper Adamczewski, 17-letni Filip Kwiatkowski i 19-letni Wojtek Bezowski. - Propozycję udziału w filmie dostaliśmy od Jarka Stańka, choreografa, z którym pracowaliśmy w spektaklu "Swing" we Wrocławiu - mówi Jacek Adamczewski, trener akrobatów.

Choć scena nie jest długa, trzeba było włożyć w nią wiele pracy. - Próby trwały kilka dni - wspomina Kacper. - Wystąpiliśmy między innymi z tancerzami z telewizyjnego show "You Can Dance". Na scenie był swing, hip hop, klasyka, mistrzowie sztuk walki i my - akrobaci.

Na planie miał pojawić się 20-letni Roger Jankowski, ale niestety, zmogła go kontuzja. W tym sporcie przypadłość zapewne popularna... - Ależ nie! - zaprzeczają jednym głosem młodzi artyści. - Miałem po prostu wypadek na rowerze - tłumaczy Roger. - A na treningach zazwyczaj nic nam się nie przytrafia.
Trudno w to uwierzyć, bo cuda, które akrobaci wyczyniają, mogą przyprawić o zawrót głowy. I dlatego nie po raz pierwszy na koszalinian przychylnie spojrzało oko kamery. Materiały o nich emitują od tygodnia stacje MTV i VIVA. Jako jedyni w Polsce i nieliczni w Europie ujarzmili bowiem "skaczące szczudła" - Powerize.

- To sport ekstremalny, bo na tych szczudłach wszyscy chodzą, a my skaczemy i robimy salta - wyjaśnia trener Adamczewski.

Występy na małym ekranie zaowocowały już tym, że akrobaci mogą się poczuć niemal jak gwiazdy. - Zdarza się, że dzieciaki rozpoznają nas na ulicy - przyznaje Nela Fronszczyk. - I czasem krzyczą za nami - dodaje speszony Roger.

Młodzi artyści podkreślają, że za gwiazdy się nie uważają, ale wśród gwiazd mają wielu kolegów. - Tych kilka dni spędzonych na planie "Kochaj i tańcz" zaowocowało nowymi znajomościami. Najbardziej polubiłem Roofiego z "You Can Dance". Odjazdowy tancerz!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!