Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alarm bombowy odwołany. Żartownisiów szuka policja [wideo]

Iwona Marciniak
Jak było do przewidzenia, groźba wybuchu bomby z wąglikiem, mającej się znajdować w Kołobrzeskiej Wojskowej Komendzie Uzupełnień, okazała się przejawem szkodliwej, kosztownej głupoty. Autora e-maila z groźbą, szuka policja.
Jak było do przewidzenia, groźba wybuchu bomby z wąglikiem, mającej się znajdować w Kołobrzeskiej Wojskowej Komendzie Uzupełnień, okazała się przejawem szkodliwej, kosztownej głupoty. Autora e-maila z groźbą, szuka policja. archiwum
Jak było do przewidzenia, groźba wybuchu bomby z wąglikiem, mającej się znajdować w Kołobrzeskiej Wojskowej Komendzie Uzupełnień, okazała się przejawem szkodliwej, kosztownej głupoty. Autora e-maila z groźbą, szuka policja.

Autor e-maila, w którym informował, że w WKU znajduje się bomba z wąglikiem (miała wybuchnąć o godz. 12.09), postawił na nogi kołobrzeską policję, strażaków, policję, sanepid, nie mówiąc o wojsku.

17 pracowników WKU, od ok. godz. 8.20 do prawie 13 musiało przerwać pracę i spędzić ten czas poza budynkiem. Wszystko to za sprawą procedur, których zlekceważyć nie można.

Jeszcze przed godziną 13, służby kolejny raz sprawdziły czy w budynku nie ma jednak czegoś co przypominałoby bombę i pracownicy WKU wrócili do pracy.

Podobne listy z bombową groźbą trafiły dzisiejszego ranka do wielu instytucji w całym kraju. Również na Wawel.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!