Strażacy sprawdzili wszystkie pomieszczenia. - Zajrzeliśmy też do koszy na śmieci, wszelkich zakamarków, jest czysto - powiedział jeden z ratowników.
- Na szczęście jest już po zajęciach lekcyjnych. Pozostały tylko panie sprzątające - mówi Ryszard Łapikocki, zastępca dyrektora szkoły, który również pojawił się w obiekcie. - Nie wiem komu zależało na takim dowcipie, ale to idiotyzm - kręcił głową.
Policjanci będą ustalali personalia dzwoniącego. Złapanie go - uważają - to tylko kwestia czasu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?