Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alfabet Bałtyckiej trzeciej ligi. Kibice już czekają na rozpoczęcie wiosennych rozgrywek

djas
Bałtycka Trzecia Liga
Bałtycka Trzecia Liga sxc.hu
Runda jesienna w Bałtyckiej trzeciej lidze obfitowała w wiele interesujących rozstrzygnięć oraz zdarzeń. Mimo, iż rozgrywki dopiero co zostały zakończone, wyrównana rywalizacja sprawia, że kibice z niecierpliwością czekają już na rozpoczęcie wiosennych gier. Na co warto zwrócić uwagę? Zapraszamy do prześledzenia alfabetu Bałtyckiej trzeciej ligi.

A jak Awans. Po jesiennych rozgrywkach tabeli przewodzi Lechia II Gdańsk. Ze względów regulaminowych zespół z Trójmiasta nie może awansować do drugiej ligi. W czołówce panuje olbrzymi ścisk. Błękitni Stargard Szczeciński mają zaledwie punkt przewagi nad trzecią Kotwicą Kołobrzeg oraz cztery nad Gwardią. Tuż za plecami koszalinian plasuje się Energetyk Gryfino. Biorąc pod uwagę piętnaście meczów, jakie pozostały do rozegrania, szansę na awans może mieć nawet dziesiąta w tabeli Drawa Drawsko Pomorskie. Walka o drugą ligę zapowiada się zatem niezwykle interesująco.

B jak Bańkosz Wiesław. Były szkoleniowiec takich drużyn jak Warta Sieradz, Pelikan Łowicz, Dalin Myślenice, Limanovia Limanowia oraz Poprad Muszyna, w połowie października zastąpił na stanowisku trenera Kotwicy Macieja Wachowskiego i zupełnie odmienił oblicze kołobrzeskiego zespołu. Już pod jego wodzą piłkarze z Kołobrzegu nie przegrali sześciu ostatnich meczów, remisując jedynie w Barlinku z Pogonią. Udany finisz sprawił, że Kotwica wróciła do gry o drugą ligę.

C jak Cudzoziemcy. W rundzie jesiennej w Bałtyckiej trzeciej lidze pojawiło się na boisku dziewiętnastu cudzoziemców. Najwięcej, bo aż sześciu reprezentowało barwy rezerw Lechii Gdańsk. Wśród nich znaleźli się Marko Bajić, Vytautas Andriuskevicius, Deleu, Ricardinho, Christopher Oualembo oraz Andreu Mayoral. Pięciu obcokrajowców wystąpiło w Pogoni Szczecin, trzech w Gwardii Koszalin, dwóch w Koralu Dębnica, po jednym w Energetyku Gryfino, Drawie Drawsko Pomorskie oraz Kotwicy Kołobrzeg.

D jak Dębnica. Mała miejscowość pod Człuchowem po raz drugi z rzędu okazała się twierdzą nie do zwyciężenia dla piłkarzy Gwardii Koszalin. Mimo, że Koral znajduje się w strefie spadkowej, w Dębnicy po punkty nie zdołały sięgnąć również rezerwy Arki Gdynia oraz, co było olbrzymią niespodzianką, Lechia II Gdańsk.

E jak Emocje. Rozgrywkom w Bałtyckiej trzeciej lidze towarzyszą spore emocje. Obok wyrównanej rywalizacji, bardzo spłaszczonej tabeli, także poszczególne mecze dostarczają kibicom niezwykłych wrażeń. Tak było chociażby w spotkaniu drugiej kolejki, pomiędzy Bałtykiem Gdynia a Pogonią II Szczecin. Do przerwy goście prowadzili po golu Łukasz Zwolińskiego. W doliczonym czasie gry do wyrównania doprowadził Mateusz Toporkiewicz. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, po chwili bramkę dla Portowców zdobył Kamil Walków. Ciekawie było również tydzień później w Dębnie, gdzie nieco ponad dwadzieścia minut przed końcem Chemik prowadził z Dębem 5:2. W ostatnich minutach gospodarze zdołali doprowadzić do remisu, a nawet bliscy byli odniesienia zwycięstwa! Nie mniejsze emocje towarzyszyły konfrontacji Gwardii z Błękitnymi Stargard Szczeciński. Koszalinianie prowadzili na swoim boisku z rywalem już 4:1, by w końcówce dwa skutecznie wykonane stałe fragmenty gry, doprowadziły do nerwowej sytuacji, zakończonej szczęśliwie dla naszej drużyny.

F jak Fabich Daniel. Napastnik Korala Dębnica ponownie okazał się katem koszalińskiego zespołu. Przed rokiem strzelił jedyną bramkę w meczu inaugurującym sezon. W pierwszym spotkaniu obecnego dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, przesądzając o wygranej swojej drużyny nad Gwardią.

G jak Gorzowska. Na stadionie przy tej ulicy rozgrywa swoje ligowe mecze Dąb Dębno Lubuskie. Kibice w Dębnie byli świadkami spotkania z największą liczbą goli. Podczas konfrontacji Dębu z Chemikiem Police obejrzeli aż dziesięć bramek! Emocjonujący pojedynek zakończył się podziałem punktów.

H jak Hat-trick. Trzy bramki w jednym spotkaniu udało się strzelić czterem zawodnikom. Dwa hat-tricki uzyskane zostały w drugiej kolejce. W wygranym 4:1 meczu z Arką II Gdynia trzykrotnie na listę strzelców wpisał się Japończyk Daisuke Shibusawa. Podobnym wyczynem w spotkaniu z Cartusią Kartuzy popisał się gracz Drawy Drawsko Pomorskie, Maciej Maciejewski. W siódmej serii meczów trzy gole w spotkaniu przeciwko rezerwom Arki zdobył napastnik Pogoni Barlinek, Piotr Sarbinowski. W jedenastej kolejce trzy bramki strzelone Drawie Drawsko Pomorskie przez Michała Szuberta przyczyniły się do wygranej Dębu Dębno.

I jak Instynkt strzelecki. Tym najczęściej wykazywał się Michał Szubert. Napastnik sprowadzony do Dębu z zespołu Młodej Ekstraklasy chorzowskiego Ruchu, stał się nie tylko wiodącą postacią swojej drużyny, ale także najskuteczniejszym graczem Bałtyckiej trzeciej ligi. Jesienią zdobył czternaście bramek.

J jak Japończycy. Jesienią w barwach Gwardii Koszalin występowało trzech zawodników z Kraju Kwitnącej Wiśni. Kosuke Ikegami, Daisuke Shibusawa oraz Takuya Murayama mieli olbrzymi wpływ na ofensywne poczynania koszalińskiego zespołu.

K jak Kolekcjonerzy. Trzech graczy upodobało sobie kolekcjonowanie żółtych kartek. Łukasz Puczyński, Andrzej Kierski oraz Szymon Matuszewski byli upominani w ten sposób przez arbitrów po sześć razy. Ostatni z wymienionych został ukarany również dwiema czerwonymi kartkami.

L jak Lider. Po rundzie jesiennej na pierwszej pozycji plasuje się Lechia II Gdańsk. Drużyna prowadzona przez Tomasza Untona ugrała trzydzieści cztery punkty. Spory wpływ na tak dobrą postawę trzecioligowca mieli gracze pierwszego zespołu. Choć w jednym meczu wystąpili chociażby Grzegorz Rasiak, Deleu, Andreu Mayoral, Ricardinho czy Rafał Janicki.

Ł jak Łaskawość. Arbitrzy byli najbardziej łaskawi wobec rezerw Lechii. Piłkarze z drużyny z Trójmiasta zostali ukarani jedynie szesnastoma żółtymi i jedną czerwoną kartką.

M jak Młodość. Rozgrywki w niższych ligach to okazja na rozwój młodych zawodników. Najmłodszym graczem jaki wystąpił jesienią w Bałtyckiej trzeciej lidze jest urodzony 29 września 1996 roku, Kamil Oblizajek. Zawodnik Gryfa Słupsk pojawił się na murawie w końcówce meczu z Bałtykiem Gdynia.

N jak Nowacki Paweł. Rozgrywający Gwardii Koszalin wywierał znaczny wpływ na grę swojego zespołu podczas rundy jesiennej. Nie chodzi w tym miejscu tylko i wyłącznie o cztery zdobyte bramki. Paweł Nowacki zapisał na swoim koncie dziewięć podań, po których partnerzy wpisywali się na listę strzelców.

O jak Orkan Rumia. Mimo, iż Orkan wycofał się z trzecioligowej rywalizacji, to aż siedemnastu zawodników w dalszym ciągu występuje w tej klasie rozgrywkowej. Dziewięciu graczy znalazło zatrudnienie w Bałtyku Gdynia, siedmiu w Kotwicy Kołobrzeg, a Mateusz Prinz trafił do Kartuz.

P jak Piękne gole. Również w trzeciej lidze padają piękne bramki, godne największych stadionów świata. Przedniej urody było trafienie Sebastiana Szycha z Energetyka Gryfino w meczu z Gwardią. Jeszcze bardziej okazała była odpowiedź przewrotką z niemal linii końcowej Daisuke Shibusawy. Pięknym strzałem z woleja z ponad dwudziestu pięciu metrów do siatki Bałtyku Gdynia piłkę skierował Konrad Rokicki.

R jak Reprezentanci. Jesienią na trzecioligowych boiskach mieliśmy okazję oglądać sześciu reprezentantów swoich krajów. Po trzech graczy z międzynarodową przeszłością sięgały rezerwy Lechii oraz Pogoni Szczecin. W gdańskim zespole wystąpili: Grzegorz Rasiak (37 meczów w polskiej kadrze), Christopher Oualembo (5 występów w reprezentacji Demokratycznej Republiki Konga) i Vytautas Andriuskevicius. Szkoleniowiec rezerw Pogoni miał do swojej dyspozycji Grzegorza Bonina (jeden występ w polskiej kadrze), Sergieja Mosnikova (dwunastokrotny reprezentant Estonii) oraz Dusana Pernisa (sześć meczów w słowackiej kadrze).

S jak Smarzyński Michał. W ligowym alfabecie musiało znaleźć się miejsce dla najstarszego gracza, który występował na boisku podczas rundy jesiennej. Urodzony w 1974 roku skrzydłowy trafił przed sezonem do Kotwicy Kołobrzeg z Rumii. W czternastu rozegranych meczach zdobył jedną bramkę.

T jak Trójmiasto. W rozgrywkach Bałtyckiej trzeciej ligi jest reprezentowane przez cztery kluby. Dwa gdańskie- Polonię i rezerwy Lechii oraz dwa gdyńskie- Arkę II i Bałtyk. Los sprawił, że piłkarze Gwardii wszystkie jesienne mecze z tymi zespołami rozegrali w Trójmieście i nie ponieśli żadnej porażki. Wygrywając w Gdyni oraz remisując w Gdańsku.

U jak Utrzymanie. Po pierwszej części rozgrywek w najtrudniejszym położeniu znajduje się ostatni w tabeli Gryf Słupsk. Drużyna prowadzona przez Grzegorza Wódkiewicza zdobyła zaledwie dziesięć punktów i do bezpiecznego miejsca traci pięć "oczek". Podobnie jak w przypadku walki o awans, również batalia o uniknięcie degradacji zapowiada się bardzo ciekawie.

W jak Walkower. Na poziomie trzeciej ligi rzadko dochodzi do rozstrzygnięć w ten sposób. Z powodu olbrzymich problemów finansowych i organizacyjnych, na mecz do Dębna Lubuskiego nie udał się Gryf Słupsk i został ukarany walkowerem.

V jak Vytautas Andriuskevicius. Sześciokrotny reprezentant Litwy mimo gry w trzeciej lidze, cieszy się uznaniem selekcjonera kadry Csaby Laszlo. Dziewięciokrotnie wystąpił jesienią w rezerwach Lechii. W ekstraklasie zagrał w tym okresie dwa mecze.

Y jak Youtube. Bramka strzelona przewrotką przez Daisuke Shibusawę podczas meczu z Energetykiem Gryfino stała się przez kilka kolejnych dni hitem Internetu. Filmik z trafieniem gracza Gwardii udostępniło wiele sportowych portali.

Z jak Zmiany szkoleniowców. Jesienią pracę straciło dwóch trenerów. W Kotwicy Kołobrzeg Macieja Wachowskiego zastąpił Wiesław Bańkosz, natomiast w Gryfinie, obowiązki Rafała Kaliciaka przejęli Wojciech Kowalczyk i Marek Nikitiński.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!