MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Alfabet Morse'a: Seweryn walczy o awans

Inga Domurat [email protected]
Inga Domurat
13-letni Seweryn Ciszewski ze Świdwina ma już na swoim koncie tytuł mistrza Polski młodzików w szybkiej telegrafii (HST). Teraz walczy o kwalifikację do tegorocznych mistrzostw świata.

O Sewerynie po raz pierwszy pisaliśmy pod koniec ubiegłego roku. Wtedy był już po wygranej w mistrzostwach Polski i swoim debiucie na mistrzostwach świata szybkiej telegrafii
w Niemczech, w których wzięło udział 20 ekip. Polska reprezentacja zajęła wówczas szóste miejsce. Liderem została Białoruś, po niej Rosja, Rumunia, Węgry i Bułgaria. Za Polakami pozostały ekipy m.in. z Niemiec, USA, Włoch i Japonii.

12-letni wówczas Seweryn w swojej kategorii wiekowej najlepiej wypadł w odbiorze. Tę konkurencję skończył na piątej pozycji i tym samym dostał się do światowej czołówki pasjonatów szybkiej telegrafii. Dla niego znalezienie się w tak doborowym towarzystwie już samo w sobie było ogromnym wyróżnieniem.

- Na Mistrzostwach Świata w Szybkiej Telegrafii miałem okazję poznać prawdziwe sławy tego sportu, jak Fabian Kurz, Anna Sadukova, Andrei Bindasov - mówił nam Seweryn tuż po przyjeździe z Niemiec. - Byli fenomenalni, ich wyniki przewyższały nawet trzykrotnie uzyskane przez zawodników z innych krajów. Swój występ traktuję jako sukces, ale wiem, że wiele mi jeszcze do Białorusinów brakuje.
Seweryn jest bardzo ambitnym chłopcem i od razu po przyjeździe z Niemiec zajął się treningiem do kolejnych zawodów. Już wtedy miał cel: wygrać w Skierniewicach, by zakwalifikować się do mistrzostw świata, które w tym roku odbędą się w Szwajcarii.

Na odbieranie i nadawanie alfabetu Morse'a, czyli popularnych "kropek i kresek" codziennie znajduje czas. Jak przyznaje, godzina ćwiczeń bez przerwy to maksimum. Dłużej się nie da, bo mózg jest mocno zmęczony. Ale regularność w tej pasji jest konieczna. Bez niej nie ma wyników. Szybkość i refleks trzeba wyćwiczyć.

Od środy Seweryn Ciszewski jest na mistrzostwach HST w Skierniewicach. Potrwają do wtorku i od tego, jak wypadnie na nich Seweryn, będzie zależało to, czy pojedzie na mistrzostwa świata do Szwajcarii.

Seweryn szybkiej telegrafii zaczął się uczyć w wieku 11 lat od poznania alfabetu Morse' a. Pasję zaszczepił w nim jego ojciec Tadeusz Ciszewski, licencjonowany krótkofalowiec, który też odnosił sukcesy w szybkiej telegrafii.

- Syn chciał znać alfabet Morse'a, więc zacząłem go uczyć i wtedy pomyślałem, że może uda się go zainteresować szybką telegrafią i startem w zawodach. Chciałem może nie od razu pozwolić mu w tak młodym wieku nawiązywać rzeczywiste łączności, ale te fikcyjne, dzięki odpowiednim programom komputerowym, jak najbardziej. Te umiejętności nie tylko zmuszają mózg do szybkiego reagowania, ćwiczą refleks, ale w sytuacjach kataklizmu są niezastąpione - wyjaśnia ojciec Seweryna.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gk24.pl Głos Koszaliński