Amis w wieku 10 lat został oddany przez właścicieli, ponieważ często zdarzało mu się uciekać do suczek. Zamiast wcześniej psa wykastrować, lub po prostu go pilnować, łatwiej im było go oddać. W schronisku przebywa od czerwca 2011 roku, to wystarczająco długo.
Jak dotąd nikt nie zainteresował się jego adopcją, nikt nie zwrócił na niego uwagi. Amis nie jest już najmłodszy, ani najpiękniejszy. Jeszcze w starym schronisku doszło do incydentu, w którym w starciu z innym psem stracił pół lewego ucha, co dodatkowo nie dodaje mu uroku. Jednak dla prawdziwego miłośnika zwierząt to właśnie taki pies jest najpiękniejszy.
- Bo jeśli naprawdę kochasz zwierzęta nie przejdziesz obojętnie obok psa starego, bez oka, bez łapy, czy z odgryzionym uchem. Nie przejdziesz obojętnie obok psa, który ma najmniejsze szanse na adopcję - czytamy w mailu ze schroniska. - Jeśli więc nie szukasz szczeniaka, psa rasowego, albo przynajmniej ładnego i młodego, ale szukasz po prostu przyjaciela na całe życie i jeśli chcesz odmienić życie niechcianego psa, to Amis jest właśnie takim psem. Każdy pies obdarzy cię bezwarunkową miłością i wiernością, a pies adoptowany ze schroniska będzie ci dozgonnie wdzięczny za szansę na życie poza schroniskowym boksem.
Amis jest psem bardzo łagodnym, spokojnym, na spacerach nie ciągnie, jest posłuszny. Toleruje inne psy. Lubi być głaskany, szczególnie po głowie i za uszami. To kochany pies, który na jesień życia potrzebuje kochającego domu, na który w pełni zasługuje.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?