Duda wyruszył autobusem spod siedziby radiowej Trójki. Pierwszy cel podróży: Ostrów Mazowiecka, potem Węgrów na Mazowszu. Kandydat PiS chwalił się, że jedzie polskim autobusem: - Polska myśl techniczna to jest to, czego nam dziś w Polsce brakuje. Autobus, którym jeżdżę jest produktem polskim - mówił rano.
Ustosunkował się też do konkurentów. - Uważam, że Polacy oczekują debaty prezydenckiej, która jest wielkim świętem demokracji polskiej - mówił. Zachęcał do debaty prezydenta Bronisława Komorowskiego.
- Pan prezydent może przyjść do mnie na debatę ze swoją kartką. Ja nie unikam debat z konkurentami - powiedział w rozmowie z reporterem TVN24. Na pytanie, czy stanie do debaty z kandydatem PSL Andrzejem Jarubasem, nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi.
Andrzej Duda powiedział, jego autobus wzbudza duże zainteresowanie przechodniów. Kandydat PiS na prezydenta w planach ma objechanie wszystkich powiatów. Przypomnijmy, że w Polsce jest ich 380.
Andrzej Duda już na sobotniej konwencji wyborczej zapowiadał, że chce dotrzeć do wszystkich zakątków w Polsce.
Na pytanie dlaczego rusza w trasę, odpowiadał: - Takie miałem założenie, że chcę odwiedzić wszystkie powiaty. Spotkać się z Polakami. Bezpośrednio u ich, nie poprzez telewizję w Warszawie, i zapytać ich o problemy - tłumaczył.
Jeszcze przed wyjazdem, w rozmowie w radiowej Trójce Duda odniósł się do konfliktu na Ukrainie. Jego zdaniem to bardzo źle, że Polski nie ma przy stole rokowań na temat Ukrainy. - Pani premier i prezydent całkowicie poddali tę sprawę - powiedział Duda. Jego zdaniem, Unia Europejska powinna mówić jednym głosem, a tak się nie dzieje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?