Andrzej Kowal: Chłopaki zagrali, jakby razem trenowali kilka lat [WYWIAD, ZDJĘCIA]
To mistrzostwo świata naszych siatkarzy wymyka się chyba spod wszystkich reguł logiki?
Fakt, chyba nikt się tego nie spodziewał, ani trenerzy, ani zawodnicy. Na pewno nie byliśmy w grupie, która miała walczyć o medale. Celem podstawowym był awans do „szóstki”, a wszystko powyżej brano na plus, tym bardziej przy tych zmianach, które ostatnio zaszły, na czele z nowym selekcjonerem. Tymczasem chłopaki zagrali, jakby razem trenowali kilka lat.
Z drugiej strony to jest sport i gdyby zawsze zwyciężał faworyt, to co to byłaby za frajda. Ten złoty medal to na pewno jest wielki wyczyn, choć na pewno w czasie turnieju, gdy gra ewoluowała w coraz lepszym kierunku, to nasi siatkarze już mogli sobie w głowach ustawiać pewną strategię gry w finałach i na pewno w głowach ta walka o „złoto” się pojawiała.