Ania z Koszalina nie myśli o chorobie, marzy o pianinie

Chcesz pomóc?

Chcesz pomóc?

Jeśli nie możesz wybrać się na koncert, a chcesz wesprzeć akcję Klubu Kiwanis, możesz wpłacić dowolną sumę na konto: nr 34 1160 2202 0000 0000 3295 8076 w Banku Millenium z dopiskiem
"Dla dzieci niewidomych".

Ania ma 8 lat i chodzi do drugiej klasy. Lista schorzeń, z którymi się zmaga, jest niestety bardzo długa. Mała koszalinianka ma postępujący zanik nerwów wzrokowych obu oczu, astygmatyzm, zez i głęboką krótkowzroczność. Choruje też na autyzm, ma wadę słuchu, a od sierpnia ma bardzo poważne problemy z wymową.

- Nie wiemy, jaka jest przyczyna cichnącego głosu i sylabizowania - mówi Elżbieta Owsiejko, przybrana mama dziewczynki. - Czekamy na badanie rezonansem magnetycznym, ale jesteśmy zarejestrowane dopiero na styczeń. Nie stać mnie na zapłacenie kilkuset złotych za prywatne badanie.

Leczenie i rehabilitacja małej Ani pochłaniają ogromne sumy, szczególnie, kiedy trzeba jechać na przykład do Lasek koło Warszawy. Na wiele rzeczy brakuje już pieniędzy, choćby na powiększalnik do książek, czy okulary, za które ostatnio zapłacił Kiwanis International Klub z Koszalina. Nie wystarczy też na pianino, czy choćby syntezator, na którym niedowidząca Ania mogłaby szlifować swój talent.

- Chciałabym zostać pianistką, albo jeszcze lepiej, śpiewającą pianistką - zdradziła nam. - I marzy mi się prawdziwe własne pianino, żeby codziennie ćwiczyć. Już zawsze - zapewniła.
Dziś Ania uczy się w Ognisku Muzycznym pod okiem Grzegorza Serwańskiego. - Ma duży zapał, energię i jest bardzo pracowita - potwierdził nauczyciel. - Do szkoły muzycznej dziecko autystyczne nie zostałoby przyjęte, ale w ognisku może realizować swoje pasje i uczyć się. A Ania ma do tego serce.

Możemy pomóc Ani Gajewskiej w bardzo prosty i również muzyczny sposób, bowiem wspaniałą akcję zorganizowało stowarzyszenie Kiwanis International Klub z Koszalina. Na jego zaproszenie do Koszalina przyjechał wybitny tenor z Włoch Francesco Malapena. Wystarczy wybrać się na jeden z dwóch koncertów, które zaplanowano na 8 i 10 listopada.

Ostatnio tenor wziął za koncert w Nowym Jorku 50 tysięcy euro. U nas zaśpiewa za trzy tysiące. To jego wkład w akcję. Dochód z koncertu będzie przeznaczony na pomoc dzieciom niewidomym i niedowidzącym z Koszalina i regionu, których problemy i marzenia od kilku tygodni przedstawiamy na naszych łamach.