Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Majchrowska: wracając do sportu, uważajmy na kalorie

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Archiwum prywatne/Dagmara Koszyk
Rozmowa z koszalińską dietetyczką Anną Majchrowską.

- Czy w trakcie izolacji spowodowanej epidemią i braku startów, otrzymywała Pani zapytania od sportowców - zarówno profesjonalistów, jak i amatorów - o to, jak powinny wyglądać nawyki żywieniowe w nowej dla wszystkich sytuacji?
- Tak, choć było tego zauważalnie mniej. Zwłaszcza w pierwszych tygodniach była cisza w tym temacie, ludzie mieli inne sprawy na głowie. Ale ostatnio, zwłaszcza w formie porad online, obserwuję wzrost aktywności w temacie diety. mamy też zajęcia internetowe dla kilkuosobowych grup, bardziej na zasadzie motywacyjnej.

- Na co należy zwracać uwagę w okresie obniżonej aktywności fizycznej w naszej diecie?
- Wszystko zależy od tego, czy mówimy o sportowcach wyczynowych, sportowcach-amatorach, czy wreszcie tych, którzy okazjonalnie pójdą do siłowni, czy na rower. W przypadku tej pierwszej grupy, to jestem pewna, że profesjonaliści nie spoczywali na laurach, byli w treningu, dbali o siebie i z grubsza funkcjonowali według ustalonego wcześniej planu. Co najwyżej zmniejszyli nieco zapotrzebowanie kaloryczne, bo mimo wszystko ostatnie dwa miesiące są mniej intensywne w sporcie niż wcześniej. Nie ma meczów, turniejów, innych zawodów, a to generuje dodatkowy wysiłek, a co za tym idzie - zapotrzebowanie na energię.

- Co z tymi, których profesjonalistami nazwać nie można?
- Cóż, tu sprawy mają się gorzej. Obserwuję negatywny trend, w którym dominuje siedzący tryb życia. Choć wcześniej była wola i chęci, by sport uprawiać. Na przełomie lutego i marca siłownie przeżywały prawdziwe oblężenie. Ludzie chcieli popracować nad sylwetką na sezon wiosenny i letni. Aż tu nagle mamy epidemię i wszystkie obiekty sportowe pozamykano. Wielu ludziom podcięło to skrzydła, odebrało motywację. To jedna grupa osób. Druga to ta nadal ćwicząca, choć mniej, w domowym zaciszu. Szczęśliwie od 4 maja zniesiono część obostrzeń i na orlikach, na biegowych trasach, czy na ścieżkach rowerowych będzie więcej życia, ludzie zaczną się ruszać, wychodzić z domów. Zaczną motywować się wzajemnie, by ćwiczyć w tych maksymalnie 6-osobowych grupach. Wracając do wyczynowców, to ci po tych dwóch miesiącach obniżonej aktywności szybko wrócą do formy.

- Niektórym ludziom czas domowej izolacji przyniósł pożyteczne refleksje na temat ich diety.
- Tak, okazało się, że wiele osób poszukuje teraz takich tematów jak dieta, odżywianie, kalorie. Ci, którzy dotychczas ćwiczyli mniej lub wcale, zaczynają patrzeć na to z innej perspektywy. Ale u wielu pojawiło się też sporo znaków zapytania i wątpliwości. Nie wiedzą, co robić, od czego zacząć, by zdrowiej się odżywiać i mieć lepszą kondycję. Co do wyczynowców, to oni są raczej świadomi, że muszą spożywać produkty z dużą ilością białka, by podtrzymywać wypracowaną wcześniej masę mięśniową. Każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie. Każdy człowiek jest inny i dla każdego inaczej trzeba projektować dietę. Niektórzy dopiero teraz uświadamiają sobie, że aktywność fizyczna jest za darmo, że warto z tego korzystać. W przypadku diety nie trzeba od razu rzucać się na produkty z przedrostkiem "bio" w nazwie. Wystarczy wizyta na rynku, by kupić zdrowe warzywa i owoce bezpośrednio od hodowcy. Nie bójmy się zdrowej żywności.

- Wydaje się, że dla sportowca dieta przed izolacją, w czasie i po powrocie do startów to trzy różne programy.
- Zgadza się. Ale zawodowcy z reguły to wiedzą. Co innego okazjonalni miłośnicy aktywności fizycznej. Niektóre osoby już się poddały i ciężko im wrócić do sportu. Inne chciałyby odzyskać dawną formę. W diecie powinniśmy mieć produkty bardziej odżywcze (warzywa, owoce, pełnowartościowe tłuszcze), a nie puste kalorie. I jak we wszystkim - trzeba zachować umiar.

Sobota w Mielnie w czasie epidemii koronawirusa. Nie brakuje...

Zobacz także Aktualne zasady i ograniczenia w związku z koronawirusem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo