Rywalizacja o 3. miejsce toczyć się będzie do dwóch wygranych. Przewagę parkietu posiada wyżej klasyfikowany
po sezonie zasadniczym Anwil, który będzie gospodarzem pierwszego (niedziela, 15.00) i ewentualnego trzeciego meczu (1 czerwca, 18.00). Pożegnanie sezonu w Koszalinie nastąpi w środę (29 bm., 19.00). Własny parkiet nie musi być jednak atutem, bo w tym sezonie obie drużyny wygrywały na wyjazdach (AZS we Włocławku 66:64 i Anwil w Koszalinie 75:68).
Tych, którzy nie wybierają się do Hali Mistrzów, zapraszamy do śledzenia relacji radiowej. Początek o godz. 14.55.
Do walki o brąz obie drużyny przystępują mocno zmęczone i porozbijane. W Anwilu zabraknie kontuzjowanego Przemysława Frasunkiewicza, a wcześniej wypadł też Adam Łapeta. Z kolei mózg zespołu, Krzysztof Szubarga, już w ćwierćfinale z Asseco Prokomem Gdynia grał ze złamanym palcem. Jakby mało było problemów, urazu w czwartym meczu z Turowem Zgorzelec nabawił się Michał Sokołowski. To wszystko mocno ogranicza pole manewru, szczególnie jeżeli chodzi o polskich graczy, trenerowi Miliji Bogiceviciowi (w sezonie 2009/10 poprowadził do brązu Polpharmę Starogard Gd., eliminując w ćwierćfinale AZS). Włocławianie pokazali jednak charakter w starciach z Turowem (1:3), odpadając w czwartym meczu dopiero po dogrywce i szczęśliwym rzucie za 3 pkt Aarona Cela.
AZS nie ma może tylu wyłączonych z gry zawodników, co rywale, ale przy wąskiej kadrze kłopoty z kolanem lidera zespołu, Łukasza Wiśniewskiego, urastają do rangi olbrzymiego problemu. Trener Zoran Sretenović nie ma bowiem alternatywy na pozycji rozgrywającego.
Główne zadania graczy AZS w walce o brąz to zatrzymanie lidera Anwilu w playoff Marcusa Ginyarda. Amerykanin notuje w tej fazie rozgrywek średnio 18,3 pkt. Zadanie to spocznie na Wi- śniewskim i Seku Henrym. Na pozycjach 3-4 Bartłomiej Wo- łoszyn i Paweł Leończyk są w stanie poradzić sobie z Sokołowskim i Rubenem Boykinem. Pod tablicami wiele zależeć będzie też od tego jakiego Darrella Harrisa obejrzymy w starciach z Seidem Hajriciem. W formie z meczów z Treflem, Amerykanin z AZS powinien zdominować Bośniaka z polskim paszportem. Gorzej będzie, jeżeli zagra tak jak ze Stelmetem Zielona Góra.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?