Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apteka w chaszczach, czyli co robił stos leków przy ul. Koszalińskiej w Szczecinku

(r)
Przeterminowane leki leżały wśród krzaków i traw przy ulicy Koszalińskiej w Szczecinku.
Przeterminowane leki leżały wśród krzaków i traw przy ulicy Koszalińskiej w Szczecinku. Rajmund Wełnic
Stos starych leków kilka dni leżał na terenach powojskowych przy ulicy Koszalińskiej w Szczecinku. Niebezpiecznym znaleziskiem służby komunalne zajęły się po naszej interwencji.

O sprawie powiadomił nas jeden z mieszkańców osiedla Koszalińska. W stosiku opakowań znajdujemy m.in. syropy dla dzieci, ale jest też np. Milocardin - lek uspokajający stosowany przy nerwicy serca, antybiotyk Amoksiklav, specyfik o nazwie Larus zmniejszający zawartość cholesterolu, lek Beto używany przy nadciśnieniu, środek dla schizofreników Zypsila, czy Euthyrox używany przy schorzeniach tarczycy.

- Przynajmniej od środy na terenie dawnych magazynów wojskowych za marketem Intermarche leżały opakowania leków - mówi. - Dziwne, że nikt tym się nie zainteresował, bo jest tego naprawdę sporo i stwarza moim zdaniem duże zagrożenie, bo dużo trzeba, aby jakieś dziecko to znalazło? Nie wygląda mi to zawartość domowej apteczki, a jeżeli nawet tak było, to dawno ktoś powinien to sprzątnąć.

Podejrzenia naszego Czytelnika potwierdza osoba związana z branżą medyczną prosząca o zachowanie anonimowości: - Według moich informacji z jednej ze szczecineckich aptek kilka dni temu ktoś wyniósł dla kawału, a może poszukując środków psychotropowych, pojemnik na przeterminowane leki. Zapewne chodziło o narkotyki, bo ludzie róże rzeczy przynoszą do aptek. Oczywiście żadna apteka teraz do tego się nie przyzna, ale powinna sprawę zgłosić do odpowiednich organów lub na policję.

Zrobiliśmy to więc my. Komendant szczecineckiej policji Józef Hatała obiecał zająć się sprawą, jego ludzie mają sprawdzić, czy faktycznie zużyte leki kradziono z jakiejś apteki.

- My także podejmiemy zapewne stosowne kroki - mówi Wiesław Kulik z sanepidu w Szczecinku. - Porzucone w takim miejscu leki stwarzają realne niebezpieczeństwo. Zużyte leki powinny być utylizowane. Z tego, co wiem, apteki użyczają jedynie miejsca służbom miejskim odpowiedzialnym za zbiórkę przeterminowanych medykamentów, a te przekazują je do utylizacji. Co nie zmienia faktu, że jeżeli rzeczywiście leki znikły z apteki, to powinna ona to zgłosić.

Prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Szczecinku Leszek Ogar wyjaśnia, że jego firma faktycznie w części aptek wstawia pojemniki na przeterminowane leki.

- Topniej je odbieramy i wysyłamy do bezpiecznej utylizacji - mówi i dodaje, że część aptek zbiórkę prowadzi na własną rękę. - Nam nikt zaginięcia pojemnika ze starymi lekami nie zgłaszał. Tym niemniej po sygnale wysyłam na miejsce pracowników, aby to posprzątali.

"Zgubą" zajął się także wydział zarządzania kryzysowego w szczecineckim starostwie. Mateusz Ciesielski z tego wydziału poinformował nas, że na miejsce zostanie wezwana specjalistyczna firma ze Szczecinka, która uprzątnie i unieszkodliwi leki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!