W sumie koszty związane z funkcjonowaniem aquaparku to ok. 11 milionów, w tym jest ok. 2 miliony z tytułu amortyzacji. Najwięcej kosztuje energia. Rocznie to aż 2,4 miliona złotych. - Pracujemy nad zmniejszeniem tych wydatków - mówi Monika Tkaczyk, prezes ZOS. - Obecnie jest wykonywany audyt energetyczny, myślimy nad fotowoltaiką.
1,5 miliona rocznie kosztują ratownicy. - To 13 osób na zmianie, a więc dziennie pracuje 26 osób - to grupa niezbędna, by zapewnić bezpieczeństwo naszym klientom - mówi Monika Tkaczyk.
2,4 miliona to kwota, którą w tym roku ZOS musi zapłacić z tytułu zaciągniętego kredytu na budowę aquaparku; to same odsetki. W kolejnych latach kwota będzie większa, bo powiększona o ratę. - Kredyt to 60 milionów na 20 lat - przypomina prezes ZOS.
Monika Tkaczyk zapowiada, że tegoroczny wynik finansowy powinien się zbilansować. - Dzięki dotacji z miasta, w postaci 2,7 miliona - dodaje. - Ale dla jasności - to nie są pieniądze, które dostaliśmy od ręki, na nasze wydatki. Te pieniądze dostajemy w transzach, w zamian za wykupione przez miasto usługi, czyli zniżki, z których korzystają np. seniorzy, czy duże rodziny w ramach Karty Dużej Rodziny. W tej kwocie nie ma natomiast pieniędzy należnych za zajęcia pływania dla uczniów. To dodatkowe 300 tys. złotych, które do nas wpływa. Z zajęć dla szkół korzysta też gmina Sianów. Rozmawiamy też o tym z pozostałymi samorządami, dołączyć też chce gmina Biesiekierz.
Park Wodny, a dokładniej ZOS, ma też wpływy z tytułu wynajmu powierzchni w budynku aquaparku m. in. na siłownie (na piętrze i w podziemiach). Rocznie to ok. 400 tys. złotych.
Są nowe pomysły
- Cały czas pracujemy nad uatrakcyjnieniem naszej oferty - mówi prezes ZOS. - Wprowadziliśmy w ostatnim czasie bicze szkockie, rozbudowujemy nasze spa - pojawiła się specjalna kapsuła do zabiegów dla pań. Kupiliśmy 50 leżaków na wyposażenie plaży, którą mamy na zewnątrz. Zamontowaliśmy automat do rozliczeń, który ułatwia obsługę klientów. A ponadto od września wprowadzimy kolejne propozycje dla klientów, m. in. zajęcia dla seniorów. Przypominam, że obowiązuje u nas Koszalińska Karta Seniora, dla klientów 60 plus - to 2 godziny wstępu za 10 złotych. A od września zapraszamy na tych zasadach klientów 55 plus - zachęca Monika Tkaczyk.
Pojawił się też pomysł, by w przyszłym sezonie lepiej zorganizować dostępność obiektu dla turystów, którzy wypoczywają w Mielnie i okolicy. W sezonie - wiadomo, na krajowej „jedenastce” są takie korki, że mało kto zdobędzie się, by w razie niepogody wyruszyć w drogę do Koszalina, do aquaparku. A przecież na trasie Koszalin - Mielno - Koszalin kursuje szynobus, który pozwala w kwadrans dojechać z Mielna do Koszalina i z powrotem. Tylko, że to nie wystarczy. Ludzie są wygodni. A z dworca PKP w Koszalinie musieliby się jakoś dostać komunikacją miejską do aquaparku. Nie każdy lubi takie „wyzwania”. - Warto się zastanowić nad zorganizowaniem specjalnego połączenia sprzed dworca prosto do aquaparku. To mogłoby skusić jeszcze większą grupę klientów do przyjazdu do nas, zwłaszcza, gdy nad morzem jest kiepska pogoda - mówi Robert Grabowski, rzecznik ratusza.
Czysta woda i nagroda
Podczas Forum Infrastruktury Sportowej SPORT INVEST w ramach poznańskich Targów FIT EXPO aquapark prezentowany był jako przykład obiektu z najczystszą wodą w kraju. Wszystko to dzięki zastosowanemu systemowi filtracji Daisy, który pochodzi ze Szwajcarii. Park Wodny Koszalin to jedyny taki obiekt w kraju, który korzysta z tego systemu. Na czym to polega? Przede wszystkim na wykorzystaniu w procesie uzdatniania wody specjalnie przygotowanego szkła (zazwyczaj wykorzystuje się piasek lub żwir). Jak zapewniają specjaliści z branży - system zapobiega powstaniu bakterii, które rozwijają się w wodzie. Dzięki zastosowaniu szeregu filtrów wprowadzone zostało najniższe zużycie chloru. W rezultacie jest on praktycznie niewyczuwalny, a co za tym idzie bezpieczny dla alergików.
System Daisy to był dodatkowy zakup, na który Zarząd Obiektów Sportowych wydał 1,3 miliona złotych. Efekty? - Nie ma nieprzyjemnego zapachu chloru, a woda jest kryształowo czysta - mówi prezes ZOS Monika Tkaczyk. Urządzenie powinno działać bezawaryjnie przez kolejnych 10 lat.
Park Wodny Koszalin jest również laureatem nagrody Naczelnej Organizacji Technicznej w Warszawie, która w maju tego roku wyróżniła obiekt nagrodą trzeciego stopnia w prestiżowym konkursie PZITB Budowa Roku 2015, w kategorii „Obiekty użyteczności publicznej”. Konkurs Budowa Roku organizowany jest przez Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa, Główny Urząd Nadzoru Budowlanego oraz Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. Wyróżnienia przyznawane są co roku. Jak wynka z uzasadnienia, nagrodzone w trakcie XXVI edycji konkursu inwestycje charakteryzują się najnowocześniejszymi rozwiązaniami technicznymi i technologicznymi, funkcjonalnością oraz najwyższą jakością materiałów konstrukcyjnych i wykończeniowych.
Popularne na gk24:
- Potworny wypadek na rogatkach Szczecinka. Jedna osoba nie żyje [zdjęcia]
- Co tak śmierdzi w Koszalinie? Kurzy pomiot
- Miss Lata 2016. Trwa głosowanie! [zdjęcia kandydatek]
- Masz zdjęcie nietypowego zjawiska atmosferycznego? Wyślij je do nas
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?