Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Archeolodzy kopią w Koszalinie

Piotr Polechoński
Podpis pod zdjęcie: - Będziemy tu jednak pracować około dwóch miesięcy i liczymy, że uda nam się natrafić na coś istotnego - mówi Jacek Borkowski, szef archeologów z koszalińskiego Muzeum.
Podpis pod zdjęcie: - Będziemy tu jednak pracować około dwóch miesięcy i liczymy, że uda nam się natrafić na coś istotnego - mówi Jacek Borkowski, szef archeologów z koszalińskiego Muzeum. Radosław Brzostek
- Niewykluczone, że natrafimy na dawne pochówki - mówią archeolodzy, którzy zaczęli pracę na tyłach prawosławnej cerkwi w Koszalinie.

Jak już informowaliśmy na tyłach koszalińskiej cerkwi prawosławnej, przy ulicy Mickiewicza, rozpoczęła się budowa Domu Opieki i Spotkań Ekumenicznych (inwestorem jest prawosławna parafia pod wezwaniem Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy). Zanim jednak ruszy ona z pełnym impetem, swoją pracę - zgodnie z prawnymi zapisami - muszą wykonać tutaj archeolodzy, którzy właśnie rozpoczęli wykopaliska.

- Sprawdzimy cały ten teren. Jest on na tyle ciekawy, że leży tuż przy kościele, który stał tutaj przed wiekami i był częścią klasztornego kompleksu cysterek - mówi Jacek Borkowski, szef archeologów z koszalińskiego Muzeum. - Na razie odkryliśmy fragmenty dawnej piwnicy. Będziemy tu jednak pracować około dwóch miesięcy i liczymy, że uda nam się natrafić na coś istotnego. Niewykluczamy, że będą to pochówki. Takie same jak te, które odnaleźliśmy pracując obok, gdzie teraz stawiany jest budynek mieszkalny (tuż przy siedzibie "Głosu" - przyp. red).

W średniowieczu funkcjonował tutaj nieduży, przyklasztorny cmentarz - dodaje archeolog.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!