Archiwalne zdjęcia przy koszalińskich lwach. Czytelnicy nie zawiedli

Odzew na naszą akcję przerósł oczekiwania. Przez dwa miesiące - sierpień i wrzesień - dostaliśmy ponad sto fotografii nadesłanych przez koszalinian zarówno tych obecnych jak i dawnych, którzy teraz mieszkają gdzie indziej, często za granicą. Wśród nich nie zabrakło też znanych osób, jak popularny aktor Paweł Małaszyński, który przez pierwsza lata życia mieszkał w Koszalinie.

Zobacz zdjęcia przy koszalińskich lwach

Przypomnijmy: pomysł był taki, aby koszalinianie poszukali zdjęć, które na przestrzeni dekad w ich rodzinach zrobiono przy dwóch lwach, strzegących wejścia do byłej siedziby koszalińskiego urzędu wojewódzkiego. Czekaliśmy też na spisane wspomnienia (dostaliśmy ich niemało). Na pomysł akcji wpadł Marek Gutowski, dyrektor delegatury zachodniopomorskich władz wojewódzkich.

- Te dwa lwy są wyjątkowe. W końcu w Polsce podobne rzeźby są tylko w Warszawie i w Żorach. Warto je wypromować - mówił dyrektor na łamach „Głosu”.

W akcję zaangażowało się też Archiwum Państwowe w Koszalinie, wsparł ją też Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. Ten obiecał, że dla autorów najładniejszych zdjęć i najciekawszych wspomnień ratusz ufunduje nagrody. Akcję wsparł „Głos Koszaliński”.

Co dalej? Teraz wszystkie zdjęcia, które dostaliśmy pokażemy na naszej stronie internetowej www.gk24.pl (w papierowym wydaniu „Głosu” poinformujemy o tym, kiedy będzie można je oglądać). W najbliższych dniach, razem z przedstawicielami delegatury, koszalińskiego Archiwum Państwowego i ratusza wybierzemy najładniejsze fotografie i je nagrodzimy. Ustalimy też szczegóły wystawy, która powstanie na bazie nadesłanych zdjęć. Oczywiście o wszystkim Was poinformujemy. Także o tym, od kiedy będzie można się zgłaszać po odbiór przyniesionych do redakcji zdjęć. Jeszcze raz bardzo dziękujemy za tak wspaniały odzew na naszą akcję.