(ces)
Mundury polowe, ciężki buty - tak wygląda ubiór sportowców, którzy stanęli do rywalizacji o mistrzostwo WP w sportach powszechnych. Szesnaście drużyn i prawie czterystu zawodników przez trzy dni zmagało się w różnych konkurencjach. Zasada jest prosta: im więcej potu na poligonie, tym mniej krwi na wojnie - tłumaczą sens zorganizowania wojskowej olimpiady.
Najtrudniejsza konkurencją był bieg patrolowy, łączący w sobie wszystkie elementy wyszkolenia. Najpierw musieli przebiec kilometr, potem w ośrodku sprawności fizycznej (na odcinku 150 metrów muszą pokonać wiele przeszkód - dop. red.), znowu przebiec kilometr i strzelać.
Po trzech dniach okazało się, że w Koszalinie mamy jednych z najlepszych żołnierzy. Bieg patrolowy wygrał koszalinianin chorąży Arkadiusz Kozak, zaś jego kolega st. szer. Krzysztof Włoczewski zajął trzecie miejsce. Zespół z 12 Dywizji Zmechanizowanej zajął pierwsze miejsce. Drużyna koszalińskiego Centrum Szkolenia Sił Powietrznych, gospodarz zawodów, zajęła szóste miejsce w strzelaniu z pistoletu wojskowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?