Szczecinek w poniedziałkowy (18 stycznia) poranek budzi się przemarznięty na kość. Zapowiadana przez prognozy "bestia ze wschodu", czyli wyż syberyjski, dała się we znaki. Mróz 20 stopni Celsjusza sprawił, że jest to rekordowo niska temperatura nie tylko tej zimy, ale i ostatnich kilku lat.
Mogą być problemy z uruchomieniem pojazdów. Można wtedy o pomoc poprosić szczecinecką Straż Miejską, która ma urządzenie do rozruchu samochodów, w których wyładował się akumulator. Telefony w poniedziałek rano urywały się w komendzie SM, ale niestety od kilku dni urządzenie do rozruchu aut jest popsute.
Zwracajmy także uwagę na osoby schorowane, starsze, bezdomne. Dla nich niskie temperatury są szczególnie niebezpieczne.
To tzw. "bestia ze wschodu" - wyż syberyjski, który sprowadza do Europy – w tym do Polski – bardzo zimne powietrze. Będzie się utrzymywał do wtorku, gdy się ociepli, kolejne dni będą nawet z temperaturą rzędu 4 stopni na plusie.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?