- W mijającym roku w naszym województwie na ćwiczenia zostało powołanych 1.900 rezerwistów - mówi Bolesław Chmara, rzecznik Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Szczecinie. - Obecnie szkolenie odbywa się w 7. Brygadzie Obrony Wybrzeża. Rezerwiści odbywali ćwiczenia w jednostkach i na poligonie. Szkolili się m.in. w 12. Brygadzie Zmechanizowanej, dowództwie 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, 2. Brygadzie Zmechanizowanej, 5. pułku inżynieryjnym.
Między 2008 a 2012 rokiem rezerwiści nie byli powoływani na ćwiczenia. Obecnie z roku na rok rośnie liczba osób, których armia potrzebuje. Są to ćwiczenia obowiązkowe. W 2015 było to 14,5 tysiąca rezerwistów w całej Polsce, rok wcześniej było to 7.200 żołnierzy rezerwy. W przyszłym roku będzie ich pięć razy więcej - aż 36 tysięcy. Czyżby było to związane z napiętą sytuacją na Bliskim Wschodzie i niepewnym zawieszeniem broni na Ukrainie? - Nie jest to absolutnie związane z sytuacją międzynarodową, tylko z planowanym szkoleniem - wyjaśnia przedstawiciel sztabu wojskowego. - Na przełomie grudnia i stycznia będzie wiadomo, ilu konkretnie rezerwistów będzie powołanych z zachodniopomorskiego, ale na pewno będzie to więcej niż 1.900 osób.
Kogo armia potrzebuje? Tych, którzy już kiedyś służyli w armii. Po pierwsze rezerwistów z przydziałem mobilizacyjnym. Przydział mobilizacyjny to wyznaczenie żołnierza zawodowego lub żołnierza rezerwy na stanowisko służbowe w jednostce wojskowej na czas wojny. W dalszej kolejności są to żołnierze rezerwy bez przydziału. I dopiero na końcu bierze się pod uwagę osoby bez przeszkolenia wojskowego, po kwalifikacji wojskowej (z przyznaną kategorią), ale tylko ochotników. Decydują kwalifikacje zawodowe kandydatów, ich motywacje oraz zapotrzebowania zgłoszone przez dowódców jednostek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?