Sabalenka w przeszłości trzykrotnie dotarła do półfinałów turniejów wielkoszlemowych (raz Wimbledon i dwukrotnie US Open), ale dopiero teraz osiągnęła pierwszy finał imprezy tej rangi.
Aryna Sabalenka: Uznałam, że sama muszę sobie poradzić
W tym sezonie spisuje się znakomicie. Od początku roku wygrała wszystkie 10 meczów, na dodatek bez straty seta. Być może jednym z powodów takiej metamorfozy jest inne podejście w kwestii przygotowania mentalnego.
Rozstawiona w Melbourne z numerem piątym Białorusinka przyznała, że przestała konsultować się z psychologiem w trakcie okresu przygotowawczego i wzięła sprawy w swoje ręce.
- Szczerze mówiąc, zdecydowałam się przestać pracować z psychologiem. Zdałam sobie sprawę, że nikt inny (poza mną) mi nie pomoże – powiedziała dziennikarzom.
- W okresie przygotowawczym rozmawiałam z psychologiem. Powiedziałam mu, że muszę sama sobie z tym poradzić, ponieważ za każdym razem, gdy mam nadzieję, że ktoś naprawi mój problem, to go nie naprawia. Muszę po prostu wziąć na siebie tę odpowiedzialność. Tak... Jestem swoim własnym psychologiem - dodała Sabalenka.
Aryna Sabalenka jest... nudniejsza na korcie?
24-latka powiedziała, że radzi sobie również z rygorami bycia zawodowym sportowcem, rozmawiając więcej z najbliższymi. - Dużo rozmawiam z moim zespołem. Również z rodziną. Myślę, że znam siebie dość dobrze. Wiem, jak radzić sobie z emocjami – podkreśliła Sabalenka.
Już wcześniej w trakcie turnieju mówiła, że musi być trochę bardziej... nudna na korcie, aby stać się efektywniejszą zawodniczką. - Tak, staram się mniej krzyczeć po kilku złych akcjach lub błędach. Po prostu próbuję powstrzymać emocje, zachować spokój, pomyśleć o następnym punkcie. Wciąż jednak krzyczę "come on" i tak dalej. Nie wydaje mi się, żeby oglądanie mnie w akcji było nudne. To znaczy, mam taką nadzieję. Po prostu jest teraz mniej negatywnych emocji – dodała tenisistka.
W pierwszym czwartkowym półfinale aktualna mistrzyni Wimbledonu, reprezentantka Kazachstanu Jelena Rybakina (nr 22.), która w 1/8 finału wyeliminowała Igę Świątek, pokonała Białorusinkę Wiktorię Azarenkę (nr 24.) 7:6 (7-4), 6:3. (PAP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Sony Xperia 1 IV 12/256GB Czarny
smartfon xperia 1 iv dysponuje najlepszymi rozwiąz…
kup teraz

Apple iPhone 14 Plus 256GB Żółty
Okres gwarancji: 12 miesięcyWyposażenie: iPhone z …
kup teraz

Doogee S98 8/256GB Czarny
Smartfony Doogee. Flagowy model Doogee S98 został …
kup teraz

Redmi 10C 4/128GB Zielony
Redmi 10C Szybkość i niezwykła wydajność dzięki Sn…
Magazyn GOL24 - Jacek Paszulewicz o Santosie - skrót