Asseco Gdynia - AZS Koszalin 71:63

To szósta porażka Akademików w tym sezonie i piąta w meczach wyjazdowych (bilans w obcych halach do 2:5).

Zespół Davida Dedka przegrywał przez całe spotkanie. Przebieg meczu ustawiły pierwsze minuty, w których gospodarze zdobyli 15 punktów przy zaledwie 2 pkt AZS (6. min). Gospodarze grali od początku bardziej agresywnie od gości, a poparli to dobrą skutecznością.

Grę AZS ożywiło wejście RaShada Jamesa. Amerykanin już w I kwarcie trafił trzy razy z dystansu, dzięki czemu AZS zmniejszył różnice do 5 pkt. W II kwarcie rzucający AZS nadal punktował, ale brakowało mu wsparcia partnerów. Koszalińska drużyna miała duże problemy w ataku pozycyjnym. Po 20. min Asseco prowadziło 39:32.

Akademicy dobrze rozpoczęli drugą połowę. Po piątej trójce Jamesa (w meczu 7/14 za 3 pkt) i punktach A.J. Waltona doszli w 22. min rywala na 2 pkt (37:39). Nastąpił po tym kolejny przestój. Między 22. i 28. min zespół trenera Dedka powiększył dorobek zaledwie o 2 pkt, podczas gdy gospodarze zdobyli ich 13 i cała zabawa rozpoczęła się od nowa.

Na początku IV kwarty było już 57:41 dla Asseco po kolejnej trójce Sebastiana Kowalczyka. Wysiłki Jamesa wsparte dwoma rzutami zza łuku Piotra Dąbrowskiego doprowadziły do stanu 67:60 dla Asseco na niespełna 2. min przed końcem.

W ostatnich akcjach koszaliński zespół nie trafiał, a gospodarze po faulach wykorzystali większość rzutów wolnych i zasłużenie wygrali spotkanie.

Asseco Gdynia - AZS Koszalin 71:63 (20:15, 19:17, 15:9, 17:22)

Asseco: Żołnierewicz 16 (2x3, 8 zb.), Hickey 14 (1x3), Kowalczyk 12 (3x3), Matczak 10 (1x3, 7 zb., 6 str.), Parzeński 9 (8 zb.), Frasunkiewicz 8 (2x3, 5 zb.), Kaplanović 2, Szczotka 0, Morozow 0.

AZS: James 31 (7x3, 9 zb.), Auda 6 (8 zb.), Dąbrowski 6 (2x3), Łukasiak 5, Walton 4 (5 as., 4 prze., 4 str.), Mielczarek 4 (1x3), Dymała 2, Walker 2 (7 zb.), Witliński 2, Austin 1, Wadowski 0.